Jak dobrze że ten dzień się już kończy łeb mi pęka od trzech dni to chyba przez tą zmienną pogodę, czuję się jak na kacu, słabo mdli i ten ciągły ból jedyny plus tego stanu to brak apetytu. Menu dzisiaj mi się posypało nie miałam czasu zjeść tak jak sobie zaplanowałam rano ale i tak tragedii nie ma
Menu:
Śniadanie: 2 kromki grahama z pasztetem swojskim i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: musli z mlekiem 2%
Obiad: żurek z ziemniakami
Podwieczorek: kromka grahama z masłem i dżemem jagodowym
Kolacja: kurczak z warzywami i brązowym ryżem, pół szklanki kefiru
Aktywność:
Insanity Strenght Asylum 47min
Spacer 40min
Śniadanie: 2 kromki grahama z pasztetem swojskim i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: musli z mlekiem 2%
Obiad: żurek z ziemniakami
Podwieczorek: kromka grahama z masłem i dżemem jagodowym
Kolacja: kurczak z warzywami i brązowym ryżem, pół szklanki kefiru
Aktywność:
Insanity Strenght Asylum 47min
Spacer 40min
montignaczka
9 listopada 2013, 16:30coś było z ciśnieniem nie tak wczoraj. Ja padłam o 21 jak zabita
marta80a
9 listopada 2013, 14:17mnie również męczy ból głowy :< a menu całkiem, całkiem :D
.kamila.
9 listopada 2013, 05:20mnie też głowa męczy... zmiana pogody na deszczowa
angelisia69
9 listopada 2013, 05:10oj oj nie lubie zurku :P nigdy nie lubilam,ale biala kielbache zawsze z niego wyjadalam :P Widzialam te insanity Asylum na filmiku,i podziwiam cie ze to cwiczysz,ostry wycisk jak dla mnie :P
chiddyBang
8 listopada 2013, 23:27Super aktywnosc!!! Zazdroszczę formy skoro robisz insanity strenght asylum ;o ja jak narazie zwykle insanity i juz mam dosyc trochę ;o więc podziwiam, szczerze Ciebie ;) Oby tak dalej ;)
MARCELAAAA
8 listopada 2013, 22:27Nie da się przez cały czas być robocopem :)Chyba co drugą zaczyna tu coś łamać i jest chora :)Złe dni miną i znów wrócisz do formy :)Zdrówka życzę :)
emiiily
8 listopada 2013, 21:23żurek aaaaa, chcę żurek:)
NeverGiveUp22
8 listopada 2013, 20:30też mnie coś boli głowa ;/ dużo ruchu, jedzenie w miarę tylko czekamy na efekty ^^ udanego weekendu;*
dorotuniaa
8 listopada 2013, 20:06Pewnie , że nie ma tragedii i ruchu dużo , jest super :)
aleschudlas
8 listopada 2013, 19:58dobrze jest :)
Inna_1
8 listopada 2013, 19:47Faktycznie coś musi być przez tą pogodę bo mnie drugi dzień boli głowa :/ jedzonko pyszne i aktywność jest więc dzień zaliczony na plus :)