Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
46,47,48 dzień


Znowu Was zaniedbuje , przepraszam Was strasznie i obiecuje ze się poprawie ! Dzisiaj znowu dzień w siłowni i to wyczerpujący a ja efektow nie widze . Ostatnio troche zawalam diete i za dużo sobie pozwalam.. to łakomstwo kiedy nie jestem głodna a nawet najedzona a jednak chce mi sie coś dobrego zjeść:< ahhh ale mam nadzieje ze jutro tak nie będzie ..

dzisiejsze menu :

śniadanie: sałatka owocowa

2 śniadanie: -

obiad: 3 malutkie pulpeciki z ciemnym ryżem

podwieczorek: 2 kinderki

kolacja: 2 kromki ciemnego pieczywa z sałatką warzywną

  • Lenaaaaaa

    Lenaaaaaa

    22 marca 2012, 17:11

    poczekaj trochę a zobaczysz efekty siłowni :)))

  • urodzona23wrzesnia

    urodzona23wrzesnia

    22 marca 2012, 13:34

    Często tak mam, jestem najedzona a jeszcze mam na coś ochotę... Buuu! Ale jak wyciskasz na siłowni, to na małe "co nieco" możesz sobie pozwolić.

  • girl...

    girl...

    22 marca 2012, 10:59

    Dobrze jest, kinderki plus trochę tłuszczyku spalone, więc trzymaj tak dalej ;)

  • paulinkaa19881

    paulinkaa19881

    22 marca 2012, 10:21

    COS TAM SŁODKIEGO ZJESZ ALE I TAK MASZ SPALANI WIEC Pewnie ci sie to w tłuszczyk nie obróci :)

  • ParaTi

    ParaTi

    22 marca 2012, 07:00

    no dokładnie znowu nas olesz;p z braku czasu ;p ale za to ładnie jesz:)

  • Fitnesskaa

    Fitnesskaa

    22 marca 2012, 05:47

    dobrze że ćwiczysz , to takie małe grzeszki spalasz od razu ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.