Kolejny dzień za mną. Czas tak szybko ucieka, że nawet się nie obejrzałam, a tutaj już piątek.
Dzisiaj zamiast pisać CV, przespałam całe popołudnie. Kolejny dzień z cyklu tego ze złym humorem już za mną. Nie potrafię się podnieść, brak pracy, niezadowolenie z własnego wyglądu. Może i schudnę, ale piękniejsza już nie będę :D Pora siebie zaakceptować. Tym bardziej, że po 30 ciało zaczyna się zmieniać, a czasu, gdy byłam młodsza już nie odzyskam. Ale nie jest tak źle, dobry czas jeszcze przede mną. Mogę jeszcze wiele, zmienić także.
ognik1958
3 września 2021, 20:23waga świetna gratulki ja po sześćdziesiątce i jestem zadowolony i z ciała i z życia i wszystko przed tobą jest i będzie Ok pozdrawiam cieplutko tomek😁😁😁