Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
388 dzień. podryw na światłach :D


Przedwczoraj, byłam bardzo grzeczna, pojechaliśmy do znajomych a tam pizza, wyżera oczywiście 23 godzina, nie zjadłam ani kawałka pizzy, wypiłam grzeczni dwie szklanki wody...i pojechałam do domu, rano zwyżka... ok zdarza się.... wczoraj grzeczna, większa zwyżka, albo pokazywanie 10 innych pomiarów... ona jest do dupy, trzeba ją wypierdzielić

Dzisiaj moje ego zostało połechtane :D po prostu +100 do podniesienia samooceny  wracamy z koleżanką samochodem, ja kieruje, zatrzymujemy się na czerwonym świetle, po lewej stronie jakiś samochód, jak to baby gadamy, na zewnątrz zimno... nagle słyszę, jak ktoś pip-czy odwracam się a tu obok samochód 5 kolesi  pokazują żebym szybę odsunęła, odsuwam, cześć jak masz na imię ? -Aśka, a ja Adrian ładne mam imię? Trochę przy śmiałam i mówię - piękne, - dasz mi swój numer? -niestety nie mogę. - dlaczego? masz chłopaka? - tak mam narzeczonego, pokazuje pierścionek, - ale poważnie?  - całkiem serio, - no a nie dasz mi tego numer? - niestety nie, - nie lubisz kłamać? - nie nie lubię, - ale nie musi wiedzieć że mi dałaś numer, -  sorki, ale niestety, w tym momencie zielone światło, koleżanka... oo jedziemy, jedynka ruszam, usłyszałam i zobaczyłam kontem oka, że wysyła mi buziaka... znaczna poprawa humoru  czyli nie jest ze mną źle.... jak mnie jeszcze podrywają  trzeba mu przyznać że był naprawdę przystojny 


  • MusingButterfly

    MusingButterfly

    5 lutego 2014, 16:21

    ulala npo ładnie ładnie ;) Humor sie poprawia od razu !:)

  • AgtaA

    AgtaA

    5 lutego 2014, 11:52

    niezła przygoda... mi by coś takiego poprawiło humor na cały tydzień :)

  • Justynak100885

    Justynak100885

    4 lutego 2014, 15:16

    zawsze miło jak nasze kobiece ego zostanie połechtane.... jak schudniesz to już w ogóle nie odpędzisz się od adoratorów hehehehehee ;P

  • jolakosa

    jolakosa

    3 lutego 2014, 22:02

    Eee super, pamiętam jak mnie zaczeiali w lato jak rowerem jeździłam :-) nawet mężowi się chwaliłam :-)

  • rogatyaniol

    rogatyaniol

    3 lutego 2014, 21:51

    też lubie jak czasem ktoś mnie podrywa :P zawsze człowiek lepiej się czuje :)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    3 lutego 2014, 21:46

    Ula la :) No pięknie, chyba też bym w piórka urosła mimo posaidania męża :) Heh he - LASECZKA! :)

  • kiziamizia23

    kiziamizia23

    3 lutego 2014, 21:42

    i to jak najszybciej kochana bo tylko nerwicy mozna sie przy takiej wadze nabawić;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.