Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
157 dzień. Dotarło...


Ciesze się że mój poprzedni wpis i moje myślenie poparło tyle ludzi, ciesze się że nie jestem sama!


Dzisiaj waga bez zmian, choroba dalej mnie trzyma  pomału się z tego robi zapalenie krtani... i nie podoba mi się to bo głos mam boski, mogłabym teraz pracować na seks telefonie, na pewno biłabym rekordy telefonów! 


Nie będę się dzisiaj rozpisywać, bo jakiś średni mam humor...ogólnie ostatnio każdy chodzi jakiś rozdrażniony  aż czasami strach się odezwać żeby nie dostać zjebki  masakra nie wiem czy na ludzi te upały tak działają  

Bynajmniej podrzucam wam troszkę motywacji! i ściskam mocno 



Akcja ślub 468 dni :)





  • ancok90

    ancok90

    18 czerwca 2013, 11:37

    Zdrowiej kochana! :D

  • krcw

    krcw

    18 czerwca 2013, 00:17

    ale śliczna jest ta tiulowa spódnica z ostatniego obrazka:D

  • zosia27samosia

    zosia27samosia

    17 czerwca 2013, 23:07

    Wracaj szybko do zdrówka:)

  • agab2

    agab2

    17 czerwca 2013, 20:55

    Śliczne te sukienki :) Zwłaszcza stylizacja 3 mi się bardzo podoba :) A strój jak na 1 zdjęciu to sobie kupiłam rok temu i póki co jeszcze w niego nie wchodzę ale mam nadzieje w końcu wejść :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.