Co się ze mną dzieje ?? 2 dni pierwsze czerwca, totalny luzik i od diety i od ćwiczeń a dlaczego? bo mi się nie chciało no tak... najprościej... ;/ masakra :/ dzisiaj z dieta też tak ooo.... ale wkurzyłam się na siebie i ćwiczyłam... skalpel, mel b ramiona brzuch rozgrzewka.... bo jak tak zacznę sobie przerwać to na końcu całkowicie zrezygnuje... założyłam sobie że wyćwiczę w tym miesiącu minimum 1500 minut, mniej więcej 6 razy w tygodniu po godzinie.. to jest oczywiście minimum jakie bym chciała, ale przecież można więcej... mam plan i muszę go zrealizować, waga mi dzisiaj pokazała piękne 78,5 specjalnie żebym się ogarnęła do roboty, przecież miałam zobaczyć 21 czerwca 75 kg.. żeby w swoje urodziny móc elegancko świętować i co ?? i cudnie mi idzie...wstyd, hańba i ujma !!! Melepeta taka ze mnie
Im więcej osób mi mówi że schudłam tym bardziej osiadam na laurach... bo przecież już schudłam każdy widzi i wystarczy o jaka jestem zła na siebie... i ta okropna @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
która ze mną jest od kilku dni... niech się już skończy to może się jakoś bardziej ogarnę?!
Jedna z użytkowniczek założyła temat na forum własnie z tym założeniem minut do ćwiczeń... dołączyłam... ja dałam sobie 1500 minut bo to i tak sporo jak na jeden miesiąc... według mnie, ale jak zobaczyłam że niektóre dziewczyny dały np 3600 minut to się zastanawiałam czy nie dałam za małego pułapu ? sama nie wiem... bynajmniej wygląda to tak :
przećwiczone dziś-przećwiczone w miesiącu-cel na miesiąc
i więc:
80 min-80 min-1500 min.
I takim o to sposobem będę to codziennie uaktualniała, albo wtedy kiedy będę robiła wpis... trzymajcie kciuki :)
11 czerwca stuknie mi z moim Jasiem 3 lata :)) chciałabym dla niego zrobić fajny prezent, ale nie chodzi mi tu o kupne prezenty tylko coś w formie ze mogę zrobić coś sama, może ma któraś z was fajne pomysły to proszę podrzucie mi :) bo moja głowa nic nie chce wymyślić
Kochane mam nadzieje że wy lepiej zaczęłyście ten miesiąc buziak :*
Akcja ślub 482 dni
Edit: Zrobiłam to poszłam biegać!! zaczynam od dziś... chce od krótkiego dystansu, na pierwszy tydzień 1,76 km od mojego domu pod E4 i z powrotem, w drugim tygodniu dodam drugie tyle i będę wydłużała dystans zajęło mi to 12 minut, według endomondo spalonych 174 kcal. Sukces!
Justynak100885
4 czerwca 2013, 16:58Pieknie z tym bieganiem....ja nie moge sie zebrac z tylkiem by zaczac ;((( kochana jestes moja motywacja^^ ;)*
MusingButterfly
3 czerwca 2013, 22:40Myślę , że jakis romantyczny wieczór kolacja jak najbardziej na miejscu ;) ja np . proponuje prezentacje an komputerze z waszymi zdjeciami od najstarszej daty ;) Ja juz raz tak zrobilam fajnie wychodzi a mój chlopak widac bylo ze sie wzruszyl ;)
zosia27samosia
3 czerwca 2013, 21:40Powodzenia, dasz radę!
ancok90
3 czerwca 2013, 20:35Dasz radę! :D Powodzenia :D
kuska23
3 czerwca 2013, 20:29damy rade, gubimy kilogramy!!!!
Taidaa
3 czerwca 2013, 20:23TRZYMAMY KCIUKI!