Witajcie kochane!
Już tydzień mojego dietkowania :) Od rana zastanawiam się czy się ważyć czy nie ale postanowiłam że będę to robić raz w miesiącu w dzień pomiarów :) A co, nie będę sobie głowy zawracać cyferkami, po miesiącu powiem moje spostrzeżenia i tym podobne :) Póki co czuje się dobrze fizycznie i psychicznie, jedyne co to muszę więcej jeść, nie sądziłam że powiem to będąc na diecie! :D I jedyne co to jeszcze więcej ćwiczyć bo z tym jest baaardzo słabo ...
Korci mnie jeszcze zadać Wam pytanie, mianowicie czy gotując wspomagacie się różnymi fixami, sosami w proszku itp. czy każda z Was umie gotować i w ogóle w kuchni to jesteście boginiami? :D
Trzymajcie się cieplutko!
angelisia69
9 kwietnia 2016, 04:11nie ma sensu sie wazyc czesciej,bo nam kobietom sie waga waha z roznych przyczyn,tak wiec czasem demotywuje i 1 raz w mies. w zupelnosci wystarcza,dobrze jest sie jeszcze mierzyc ;-) Co do fixow itd. niezbyt zdrowe bo maja pelno chemii i soli,jak chcesz jakis sosik to poprostu lekko podsmazasz warzyw+miesko,dodajesz wode,sypiesz przyprawy(ja np. curry,kurukume) i dusisz tak pod przykryciem i masz niby "sos wlasny",sa tez kostki BIO/Eko ktore nie maja glutaminanu w skladzie,uzywam ich do zup kremow.