Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4) Moje małe refleksje dotyczące odchudzania +
jak odchudzać się w podróży służbowej?


  Hej kochani!

Jest lepiej mimo że za rokiem ciągle chcą mnie złamać jakieś pokusy, tak za mną chodzi coś słodkiego ale nie dam się. Obiecałam sobie że w następnym piątek jeśli nie złamię się i będę jeść jak trzeba pozwolę sobie na 2 - 3 kostki gorzkiej czekolady.

W weekend mam spore urwanie głowy - jutro i pojutrze muszę jechać pociągiem do pewnej miejscowości przeprowadzić akcję promocyjną, mam dlatego ogromny problem z jedzeniem i dietą. Do picia wezmę wodę, przed wyjazdem chcę kupić sobie dwa serki z piątnicy te 2 %. Myślałam nad kanapkami z pieczywa ciemnego, jednak sama nie wiem .. węglowodany pod postacią inną niż warzywa i owoce staram się jeść raczej z rana bądź przed wysiłkiem fizycznym.

Bilans:

- kanapka z chleba razowego, łososia i pomidora + banan + zielona herbata

- banan ( w czasie powrotu z siłowni)

-  ryba gotowana na parze w ziołach z warzywami na patelnie smażonymi na łyżce stołowej oleju rzepakowego + zielona herbata

- pomidor z cebulą, 2 jajka na miękko, kawałek łososia wędzonego + zielona herbata

** 2 godziny na siłowni : 1 h zajęć wzmacniających mięśnie brzucha , 1 h na bieżni ( wypiłam 1,5 l wody niegazowanej)

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.