Witam!
Od tego pilnowania to nie tyję tak bardzo, tylko umiarkowanie. A przyczyną jest tarczyca. Znowu w mrozy wysiadła :( Jak co roku.
Termin wizyty u lekarza za dwa tygodnie. Troszkę sobie sama podniosłam dawkę euthyroksu, bo do tego zaczęłam się fatalnie czuć.
Serek z otrębami jem, dobrze wpływa na pewne sprawy ;) a to także ważna część odchudzania.
Chleb piekłam, na razie przerwa. No niech ktoś mi powie, jak można oprzeć się zapachowi ciepłego jeszcze chleba? Albo kilku kromkom tak długo, dopóki oczy widzą? No i waga natychmiast poszła do góry, TSH też (ale nie od chleba domowego) i trzeba było coś zarządzić.
Dwa problemy mam do rozwiązania:
1) Co robić, żeby nie jeść późnych kolacji (obiad ok. 15-16, więc na kolację chęć jest właśnie późno)?
2) Co zabierać do pracy na tzw. drugie śniadanie ( od śniadania pierwszego ok. 7 do 15 lub 16 nie wytrzymam o jakimś jabłku)? Jeśli wezmę kanapkę to w sumie zjem "dzienny przydział chleba". Hm....może to pomysł? Rano chleba nie jem, a wieczorem...no wieczorem muszę coś zrobić z kolacjami (punkt 1). Kolacja bez chleba jest inna, celowo mniejsza, oszczędna, taka niby tylko aby aby.....owoc, sałatka.....tak...to mam w sumie tylko jeden problem :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
basia1234.zabrze
29 stycznia 2010, 19:19Idź prosto ku marzeniom, choć trudno - nie ustawaj! I nigdy, nigdy, nigdy, nigdy się nie poddawaj
glodomorka
29 stycznia 2010, 19:07a ja do pracy polecem serek wiejski lekki :P
marta010463
28 stycznia 2010, 22:02Problem zaczął sie jakieś 20 lat temu jak dzieci były małe. Po prostu z otyłości coś tam szczęliło w kolanie ale przeszłam z tym do codzienności .Niedługo po tym zaczęłam się odchudzać i ból minął.Wrócił 5 lat temu i już wtedy zajęłam się tym bo skojarzyłam ze sobą ten ból z przed 20lat i ten 5lat temu.Okazało się że trzeba zrobić artroskopię i oczywiście poddałam się.Kolano wyczyścili i był spokój te 5lat.A w tym roku latem upadłam właśnie na to kolano bardziej chore i od nowa się zaczęło ale teraz czekam już na termin na zastrzyki które kosztują 150zł za ampułkę a mam ich wziąść 4.Tak że wcale nie jest wesoło ,tym bardziej że za każdym razem ortopeda powtarza mi "schudnąć"więc chudnę i mam nadzieję wytrwać tylko brakuje mi ćwiczeń.
jbklima
28 stycznia 2010, 22:00witaj....ja chleba nie jem wcale......ale jadę do pracy kiedy chce....zamiast chleba..ser w kubeczku , jogurt, jaja na twardo, sałatka w pojemniku z grillowanym kurczakiem...itp.pozdrawiam g.
nestla
28 stycznia 2010, 21:55..do pracy biorę aktivię :-)
basia1234.zabrze
28 stycznia 2010, 21:53nie poddawaj się dasz rade powodzenia