Nie czuję się już "jak na diecie" i nie chcę żeby się skończyła jak kolejny etap w moim życiu. Chcę już zawsze odżywiać się tak jak teraz, w końcu nie drażni mnie jak wszyscy jedzą coś innego. Też jem smacznie, zdrowo i w dodatku bez pustych kalorii. Jestem świadoma tego, co wybieram na swój talerz. Nie chcę się napychać jak dawniej. Teraz jest po prostu dobrze i powinno tak zostać.
Krótkie podsumowanie dnia:
Ś - sałatka coleslaw, 2 kromki razowego pieczywa z serkiem Turek, wędzony filet z kurczaka, papryka, ogórek, szczypiorek, herbata biała
P - kromka razowego pieczywa z serkiem Turek i szynką drobiową
O - gotowane brokuły, kaszka kuskus, wędzony filet z kurczaka
P - banan, jabłko, pomarańcza
K - 2 kromki z razowego pieczywa z serkiem Turek, wędzony filet z kurczaka, papryka, ogórek, szczypiorek, herbata biała
Na razie 0,5 l wody mineralnej ale dzień się jeszcze nie skończył :)
50 min jazdy na rolkach, cieszyłam się jak dziecko :D Pierwszy raz od 3 lat miałam rolki na nogach i obyło się bez złamanego nosa :P Ściskam!!!
caramelitka
6 kwietnia 2014, 18:29Brawo :D Super, że masz takie aktywne wsparcie :D Ja muszę swoją drugą połówkę namówić na ćwiczenia :D Razem zawsze raźniej ;))
caramelitka
6 kwietnia 2014, 16:59Super aktywny dzień :))) Ja też pokochałam zdrowe odżywianie, dlatego wiem co czujesz. Wcześniej mój brzuch robił za śmietnisko, a dziś jest mi jak i Tobie po prostu dobrze ♥ ♥ ♥
PaniSmolen
6 kwietnia 2014, 18:04Jestem z nas dumna :)) Ja jeszcze nie dopisałam ale wczoraj wyciągnęłam męża na bieganie i zrobiliśmy 3 km :))