Pogoda barowa, ciśnienie spada od rana,jestem podminowana i kąśliwa. Normalnie taki stan załatwiła bym batonikiem albo dwoma i jeszcze ciastkiem , a teraz jem jabłko i mówię do siebie bardzo przekonywująco :"to wystarczy"
Miałam trochę czasu rano,nordic walking 20min, joga, 20min,tańczyłam 30min. Po południu maszerowałam w lesie 60min.No nieźle się tego nazbierało .jestem zmeczona ale zadowolona NIE DAŁAM SIĘ !
Moje posiłki
Sniad. jogurt z płatkami
II śniad kanapka z tunczykiem i ogórkiem
Obiad pomidorowa i ryż z warzywami
przekąska: jabłko
Kolacja:
chleb chrupki z dżemam
Małe objetości posiłków -to przeszkadza mi zdecydowanie najbardziej,przed jedzeniem wypijam szklankę wody troche pomaga.
Jesli wytrzymam 2-3 tygodnie potem bedzie już z górki. Dam radę wiem to , pochodzę z rodu bardzo walecznych kobiet.