Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
za mało ruchu
6 września 2011
Zdecydowanie za mało się ruszam ostatnio! to znaczy, nie liczę tego ,co nabiegam się w pracy, albo spacerów 2-3km po za kupy ,bo specjalnie chodzę do oddalonego sklepu, ale zdecydowanie robię za mało ćwiczeń ujędrniających. Mam możliwość skupić się na sobie, bo mam na to czas. Tylko motywacji brak. Mówię sobie,że dzisiaj 20 minut poćwiczę np, z youtube, a potem siedzę te 20 minut w necie ,oglądam coś, piszę i nie ruszę tyłka. Masakra jakaś na prawdę.
LeiaOrgana7
8 września 2011, 11:18kto to sypie cukier do marchewki?! Moja wczorajsza była naturalnie słodka!
kallimaa
6 września 2011, 16:03najtrudniej jest zacząć. Zmobilizować się do działania. Znam to z autopsji, ale jak już zaczniesz, to wpadniesz w rytm, choć i tak czasami bywa ciężko. Jednak dasz radę, tylko motywacji poszukaj. Buźka.
Kiniaven
6 września 2011, 14:03Ale sporo osób ćwiczy przed komputerem - używając do tego agrafki. Tak po prawdzie jak się wpadnie w dobry rytm to ćwiczy się podświadomie :D Ja mam trochę za mało miejsca, agrafka nie rozpręża się całkowicie ale nie sadzę aby miał być to problem skoro mięśnie i tak są napięte a nie opieram nóg o ścianki boczne biurka :)
Kiniaven
6 września 2011, 14:00We wcześniejszym komentarzu zapomniałam jak sama poprawiłam swoje uda:) Chodziłam na masaże urządzeniem rolletic, miałam po drodze z pracy, a dodatkowo w czasie masażu mogłam sobie czytać książkę albo gazetę więc traktowałam to jako relaks a nie jako masaż ale faktycznie moje ciało po kilku wizytach się ujędrniło. Urządzenie nie wygląda zbyt imponująco ale działa :) A wygląda tak: http://oliwskierolletic.pl/images/rolletic.jpg