Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uff... a jednak spadek!


Powiem Wam, że dzisiaj z wielką obawą weszłam na wagę. Bo nie dość, że w środę zjadłam te kilka ciastek i orzechów czekoladzie o których Wam pisałam w ostatnim wpisie, to jeszcze wczoraj zjadłam w pracy 2 kawałki ciasta :/ Kierowniczka miała imieniny i głupio było nieprzyjąć poczęstunku... Tzn. oczywiście mogłam podziękować za ciasto, ale musiałabym wtedy powiedzieć, że się odchudzam, a tego nie chciałam robić. No i jeszcze mam okres, więc bałam się, że waga będzie wyższa. W każdym razie mimo tych wpadek, waga pokazała dzisiaj o 1,1 kg mniej niż tydzień temu! Juppi! Bardzo się cieszę! :)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    1 kwietnia 2017, 18:04

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • angelisia69

    angelisia69

    6 lutego 2015, 16:55

    no to extra,pomimo grzeszkow ;-) ale trzeba sie bardziej kontrolowac na przyszlosc,moze spadek bylby wiekszy

  • Kasia7111

    Kasia7111

    6 lutego 2015, 10:56

    Gratulacje:) ale nie przenoś ty grzeszków na następny tydzień, bo może nie być już tak fajnie:(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.