Ja w pracy jeszcze, do 5 ale dam rade;-)
Dziś mam dzień relaksu, nie ćwicze;-)
Idę do kina dziś na horror pobać się trochę ;-)
Obiecuje sobie, że popcornu i nachosów nie ruszam!
A wy jak? Ten dzień jest dla was pechowy
Dla mnie zawsze był ok
W piątek 13-tego zdałam maturę pamiętam ;-) i kilka innych ważnych rzeczy pposzło dobrze:-)
Pójdę kupić lotto, może szczęście dalej będzie;-)
Jutro rano mam zamiar wskoczyć w strój i do biegu, gotowi, start:-D
Rano będę wypoczeta to myślę, że dam rade 10 km ;-);-);-)
Miłego weekendu, buziaki
ojtajolunia
14 września 2013, 00:42Gówno. . . Zjadłam trochę popcornu! !!!!
tirrani
13 września 2013, 21:5013... moja szczęśliwa liczba:) i dziś tez było super:) zawsze jest super... zwłaszcza w piątek:)
ewcia.1234
13 września 2013, 20:01ja miała trochę pechowy ;/ ale nie bylo aż tak źle ;d
schocolate
13 września 2013, 17:53Wypady do kina uwielbiam, ale przyznam, ze przeważnie pozwalam sobie na popcorn... jakoś tak fajniej coś wcinać, ale na co dzień nie pozwalam sobie na żadne wyskoki, więc ten wypad do kina i zjedzenie popcornu raz na miesiąc to dla mnie żaden grzech :D podziwiam Cię, ze biegniesz aż 10 km!!! :) miłego wieczorku :)
Aguilerra
13 września 2013, 16:28W takim razie smigaj po kupon =)!
Invisible2
13 września 2013, 15:24Na horrorze jak się boisz to podobno dużo kcal spalasz haaha :D Powodzenia :) !