Właśnie wróciłam z biegania
Tak jak obiecałam 10 km, ba ponad 10 km :-)
Prawie 1000 kcal poszło w zapomnienie :-)
Zimno, szaro, mzawka ale to co, w takich warunkach biega się znakomicie :-):-)
Zaraz biorę się za obiad:-D
Dziś na obiad canneloni ze szpinakiem i camembertem z sosem pomidorowym:-)
Miłej soboty życzę
patrishiia
15 września 2013, 20:29oj kochana,skąd ty bierzesz tyle energi ;-)
tirrani
15 września 2013, 19:14a po tytule już myślałam,ze wygrałaś w tego lotka:) no ale 1000 kcal tez nie pikuś:)
ewcia.1234
14 września 2013, 16:20Brawo.! :D
ojtajolunia
14 września 2013, 15:20To endomondo :-D
dosia1308
14 września 2013, 12:51Powiedz prosze z kad masz ta funkcje biegania? zciagnelas ?? czy masz juz ta opcje w telefonie??
meegi
14 września 2013, 12:24Dajesz czadu Kochana!!!10 km to juz nie byle co!!! Szacun!!:)