Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciezko. 3,4


Czesc Kochani !

Nie oczekiwałam, ze bedzie łatwo. Nie , nie . Ale wierzyłam, naprawdę głęboko w to wierzyłam ze teraz bedzie duzo lepiej. Miałam odpuścić. Kolejny raz odpuścić pisanie tutaj , rzucić to w cholerę.

Ale nie chce. Nie tego chce. Chce byc szczupła przeciez.

Walcze o każdy dzień.

Menu wczorajsze . Dzień spędzony z A

Sn: kromka + ser + pomidor 200

2 sn : 2 kawałki placka z truskawkami 500

Obiad : kasza + kotlet + miezzera ze smietana 500

Podwieczorek, kolacja : lody bakaliowe 400

+ snickers 200

+ kompot z truskawek , jagód z cukrem ?

+ 3 kanapki z serem, sałata, pomidorem, kiełbasa , jajkiem 700

+ kawa + mleko + 2 łyżeczki cukru  400

+ sernik 200

+ czekolada z kokosem , czekolada z orzechami 1000

( godz . 3 w nocy)

 

Razem : 4100 / bez napojów

 

Aktywność : rower 1,5 h

Sen : 2h

 

Menu dzisiejsze :

Sn: mleko + płatki kukurydziane

2 sn : 3 bit

Obiad : 3kawalki placka z truskawkami

+ ziemniaki smażone + kotlet

+ młody ziemniak + jajko + kapusta

Podwieczorek : 3 kawałki placka + 3 łyżeczki nutelli

Kolacja: truskawki

Aktywność ;-

 

jak pisałam wszystko to co jadłam toaz mi się zrobilo nie dobrze.

Jak moge być taka swinia? Jak mogę tyle w siebie pchac.

I dlaczego?

Dlatego ze sobie nie radze ?

Boje sie jutra, każdego następnego dnia. Boje się ze juz zawsze tak bedzie..

  • ewcia3232

    ewcia3232

    17 czerwca 2013, 22:04

    Jesteś jeszcze młodziutka a wytrwałości w dążeniu do celu nie łatwo człowiek się uczy:) Potrzeba ci tylko więcej wiary w siebie:) Pozdrawiam i wytrwaj

  • ulotna2013

    ulotna2013

    17 czerwca 2013, 22:00

    Nie będzie tak zawsze , nie możesz nawet tak myßleć, ja bardzo długo walczyłam z napadami głodu, kiedy jadłam wszystko co było w lodówce :( musisz uwierzyć , że dasz radę, że wytrwasz , zawsze , gdy masz ochotę coś zjeść to zjedz, ale niech to będzie np. Marchewki, jabłko , cokolwiek , ale zdrowego. Według mnie tylko za dużo tego słodkiego u Ciebie , bo to właśnie nabija Ci tyle kalorii. Spróbuj je ograniczyć , uwierz że można żyć bez słodyczy , ja nie jem ich wogóle i nawet mnie nie ciągnie. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.