Witajcie kochane ;*
Nie pisałam dość długo, bo 2 tyg. Ale naprawdę nie miałam czasu ani głowy na rozpisywanie się, wchodziłam tu na szybko tylko was poczytać.
Oczywiście koniec laby, Trzeba wziąć się w garść.
Nie będę robić podsumowania 2014 roku który nie był tragiczny, choć waga w tym czasie wahała się najbardziej od 70-83 kg.
Zostawiam to wszystko, jest nowy rok, nowy start..
Ten rok ma być moim czasem, czasem dbania o siebie, nie tylko w aspekcie fizycznym ale też psychicznym.Zostawiam za sobą wszystkie problemy,życie jest za krótkie aby martwić się rzeczami które de facto nie są tego warte.
W tym roku mam się zamiar skupić na sobie i na swoich pragnieniach, ludzi którzy mają mnie w dupie też mieć w dupie, wspierać i być oparciem dla tych którzy szczerze mnie kochają.
To ma być rok intensywnych ćwiczeń!
Tak, to ma być najbardziej fit rok w moim dotychczasowym życiu ;) To będzie najtrudniejsze a zarazem najbardziej ekscytujące wyzwanie ;D
Mam zamiar zakochać się w aktywności fizycznej i wiem że to możliwe.
Celem jest osiągnięcie i utrwalenie wymarzonej wagi 60-65 kg!
Może to będzie 60kg a może 65kg zobaczę jak się będę czuła. Najważniejsze to osiągnąć cel !
Mam zamiar rozpisać sobie treningi na cały styczeń, generalnie całe plany na nowy rok, ale o tym jutro ;)
No i oczywiście jutro zakupy po jakiś dobry stanik sportowy bo te co mam to jeden wielki szajs, jednak lepiej wydać jednorazowo większą kwotę ale mieć tą rzecz na dłużej.
Caffettiera
30 grudnia 2014, 11:38Super zrobić sobie plan, znając swoje możliwości można przewidzieć kiedy osiągniemy sukces ;) także powodzenia, wszystkiego najlepszego na nowy rok :*
Partenope
29 grudnia 2014, 15:32Taka aktywność to wielkie wyzwanie... ale cele ak najbardziej do zrealizowania, więc trzymam kciuki i pozdrawiam :)
Grubaska.Aneta
29 grudnia 2014, 15:04No to trzymam kciuki za same sukcesy w nowym roku. Powodzenia. Nie zmarnuj tego 2015 roku.