Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
UFF już po weekendzie


Hej, hej
To był pierwszy weekend od bardzo długiego czasu,który przeżyłam bez obżarstwa . Nie był to w 100 % na diecie bo i w sobotę i w niedzielę imieniny,urodziny i jeszcze jedne urodziny,ale jak na mnie to i tak sukces, bez jedzenia pod korek....bez obżarstwa tylko jak normalny biały człowiek ufff... no i w piątek 15 km i w niedziele 20 km na rowerku stacjonarnym mam nadzieję, że teraz to już będzie z górki,że w końcu coś się ruszy i przełamię tą złą passę...trzymajcie kciuki i w wolnej chwili postaram się napisać coś więcej.
Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.