Witajcie.
Dużo naprawdę dużo ostatnio o sobie myślałam. . O sobie o swoim życiu i postępowaniu. . Wczoraj byłam tez na spotkaniu z przyjaciółka która otworzyła mi oczy na wiele spraw tak naprawdę. ..
Jestem zbyt nerwowa...
Jem nerwowo..
Jestem zbyt szybka...
Muszę zaakceptować siebie...
Polubić siebie...
Być dla siebie dobra...
Te kilka myśli które chce wdrożyć w swoje życie i chyba najwaznirjsze:
Zrób coś tylko dla siebie i zacznij oczy siebie dbać.
Zacznij zdrowo jeść i zdrowo żyć.
I taki mam plan. Zupełnie inny niż te poprzednie wręcz setne próbny odchudzania..
Daje sobie czas... kilkanaście tygodni . Musze trochę zmienić sposób myślenia i przewartosviowac pewne sprawy. Tak przyznam zaczęłam trochę lepiej jeść. .. Zaczęłam trochę ćwiczyć. Ale o wadze nie chce narazie gadać. Tym razem dla odmiany na każdy tydzień zaplanowalam inna aktywność fizyczna. Narazie plan na 4 tyg czerwca:
I - Orbitrek. WYKONANE.
II - Rower do pracy (8km/30min /x2)
III - Skakanka.
IV - Siłownia/Basen.
Nie powinno mnie to znudzić prawda. Zobaczymy co pokaże czas. To moja ostatnia próba. Jeżeli tym razem nic nie ruszy to idę do specjalisty po pomoc. Także efekty konkretne opiszę Wam 1.07 - co się u mnie zmieniło po miesiącu zmiany stylu życia.
No idę jeszcze jedno pytanko z serii czy wyprobowalyscie i polecacie?
HULA-HOP Z WYPUSTKAMI? ?
Ktos miał ?Ktoś coś w temacie???
Pozdrawiam.
S:)
Pixi18182
12 czerwca 2018, 12:47Ja mam hula hop z masażerem, takim podwójnym / szeroki :) Baaaaaaaaaardzo go sobie chwalę, żałuję , że teraz kręcić nie mogę. Warunkiem jest dobre wykonywanie ćwiczeń ( napinając mięśnie, a nie gniotąc wnętrzności ;) ) . Aaa i w obie strony kręcić :)
martiniss!
10 czerwca 2018, 16:51Jeśli nie umiesz kręcić hula hop w obie strony to nie polecam bo można sobie skrzywić kręgosłup lub niepotrzebnie obciążyć. Ale to już sama sobie odpowiedz czy lubisz hula :) i myśl i zmieniaj, choćby drobne rzeczy. Choćby szklankę z cytryną z samego rana. I chwilę dla siebie w każdą np. sobotę :) powodzenia w byciu Sobą. I polubienia siebie :)
reghina
9 czerwca 2018, 22:04Zatrzymaj się z wagą póki nie masz chorób,wierzę w Ciebie i Twój rozsądek :)
kamci.a
9 czerwca 2018, 20:34Tak Ci powiem szczerze, a propo nerwów i chudnięcia. Nerwusy mają właśnie problem z odchudzaniem. Wiem po sobie. I szczerze: ja suplementację się melisą i innymi ziołowymi tabsami.
fitball
9 czerwca 2018, 13:30eh, takie życie, ciągle coś powinnyśmy w sobie zmieniać, poprawiać, żeby nam było lepiej, fajniej, lżej itd. chyba każda z nas przez to przechodzi... oby się kiedyś udało, bo ciągle od nowa gramy w tę grę
aska1277
9 czerwca 2018, 13:14Jakbym czytała o sobie....zbyt nerwowa, chciałabym zaakceptować siebie, polubić, pokochać... pracuje nad tym...Działamy Kochana... Ja mam takie zwykłe hula-hop za 5 zł, tyle,że wypchałam je ryżem :) i jest ciężkie i daje kopa :) spróbuj....
editka86
9 czerwca 2018, 10:20Mam takie i zanim nauczyłam sie krecic bylam cala w siniakach jakby ktos mnie pobil to wyglądało. Serio caly brzuch plecy boki granatowe. Ale jak zeszlo juz to to nigdy nie wrocilo. Efekty byly spoko przy regularnym kreceniu. Ale sama nie wiem czy to tak super obic sobie wszystko. Moze kupic ciezkie ale bez wypustek tych? No i powodzenia w realizacji planu!
Magiczna_Niewiasta
9 czerwca 2018, 09:25Miałam takie hula hop, porobiło mi okropne siniaki i coś uszkodziło w brzuchu, do dziś czasem czuje jakby mi ktoś w bok igłe wbijał. Efektów nie widziałam.
Lilisek
9 czerwca 2018, 09:18Nie wrzucaj sobie od razu tyle zmian w życiu, żebyś się sama na siebie nie wściekała, a pomysł, żeby być dla siebie dobrym - jest na prawdę wspaniały. Wczoraj czytałam artykuł właśnie o tym. Trzymam kciuki!!
Olaa001
9 czerwca 2018, 09:17Miałam takie i nie polecam. Cała obolała chodziłam i posiniaczona.. Może lepiej kupić normalne i je trochę dociążyć jakimś grochem :) Sama zastanawiam się nad zakupem właśnie. Powodzenia!!
Pami8976
9 czerwca 2018, 08:37Przy moim pierwszym odchudzaniu próbowałam hula hop z wypustkami. Efekty były super ale używać musiałam z takim pasem na kręgosłup, bo inaczej siniak na siniaku;) ale ja jestem strasznie podatna na siniaki:D powodzenia w realizacji planów:)
1985natalia2
9 czerwca 2018, 08:36Nie polecam, siniaczy brzuch, szybko męczy nudzi i nie każdy umie. Polecam ci rowerek stacjonarny, pływanie a nawet pielenie
filipAA
9 czerwca 2018, 07:56Naprawdę wierzę w ciebie i nie planuj już tyle. Bo to też nie jest dobre
NowaJaPoPorodzie25
9 czerwca 2018, 08:17Co ja zrobię ze takie planowanie jakoś tak mnie podbudowuje? :-) grunt to nie poddać się gdy sypie się plan a wdrożyć w życie plan awaryjny :-D
Berchen
9 czerwca 2018, 07:44Powodzenia:):):)
NowaJaPoPorodzie25
9 czerwca 2018, 08:16Dzięki! :)
karmelikowa
9 czerwca 2018, 07:22To powodzenia w realizacji planu oczywiście z sukcesem ,trzymam mocno kciuki za Ciebie :)
NowaJaPoPorodzie25
9 czerwca 2018, 08:15Dziękuję :)