Witajcie!
Dość dawno nic tutaj nie pisałam, więc dzisiaj postanowiłam
to zmienić W sumie za bardzo nie mam co Wam opowiadać, bo u mnie jak
zwykle wszystko wzorowo i aż w szoku jestem, że tak dobrze mi idzie. Chociaż
nie powiem, bo ostatnie dni były pod znakiem
zapytania. Z racji tego, że zbliża się @ to miewam napady ssania wszystkiego
jak odkurzacz i to w ogromnych ilościach, ale póki co wygrywam ja
Mam
nadzieje, że słodycze nie wezmą górę, bo na nie mam największą ochotę. I jako,
by nie ulec pokusie postanowiłam sobie zrobić wczoraj budyń kakaowy własnej
roboty i powiem Wam jedno - kupny przy nim się chowa! I szczerze Wam polecam
zrobienie sobie samemu niż pójść i kupić w markecie. W przygotowaniu prosty i
zajmuje tyle samo czasu, a jest o niebo lepszy i zaspokaja ssanie na wszelakie
słodycze
I co najważniejsze jest przede wszystkim zdrowszy i to bez żadnych
zbędnych konserwantów i ulepszaczy.
A teraz trochę z innej beczki. 23 czerwca miną równe 3
miesiące odkąd wprowadziłam zmiany w życiu i wtedy Wam zdam obszerniejsze
relacje co do tego. Dzisiaj Wam jedynie zdradzę, że miesiąc czerwiec będzie
miesiącem, w którym pęknie mi spadek 20 kg A może już pękło 20 kg?
Póki co Wam tego nie zdradzę
Jedynie co Wam zdradzę to to, że jest piękniej
niż się tego spodziewałam!
Miłej i słonecznej niedzieli Wam życzę! Buziak