Mam dzisiaj kiepski dzień, a powinien być fenomenalny,
Ponieważ kupiłam sobie spodnie w rozmiarze 38 !!!
Żegnaj rozmiarze 40!
Żegnaj rozmiarze 40!
Jak patrzę w lustro to mam wrażenie, że robię się coraz większa, że nic nie chudnę, wręcz przeciwnie - przybieram.
Waga szaleje, raz w górę raz w dół. W d**ie z takim czymś.
A cm? Niby brzuszek spada, a talia ani cm. Za chwilę zrówna się z brzuchem!
Czemu nie widzę rezultatów?
I widzicie? Przez takie moje "małe chandry" zrobiłam tylko killera, a miał być dodatkowo trening z gwiazdami.
Powiem, że dzisiaj na killerze dałam z siebie 300% ponieważ wzięłam wcześniej L-karnitynę która podniosła moje możliwości wytrzymałościowe.
Ale chandra sprawiła, że zrobiłam jedynie trening 40 minutowy.
Jeszcze 3 tygodnie i kupuję suknię ślubną. Chciałabym zrzucić ze 3 cm w talii, ale czy się uda?
Wszystkie spodnie są na mnie za duże.
Jak wcześniej wspomniałam, mam nowy rozmiar 38 - ale to chyba duże 38.
Kiedy patrzę na Ewę, a potem na siebie to czuję niezmierny wstręt do mojej osoby.
Jeszcze tyle przede mną, nie mogę się poddawać...
emiliannaweronika
9 lutego 2013, 21:29Nie powinnaś wprawiać się w taki nastrój. To, co udaje Ci się osiągać każdego dnia, to, że ćwiczysz i opierasz się pokusom jest godne pozazdroszczenia. Wiem, że z dnia na dzień chciałabyś widzieć efekty, tak jak każda z nas, ale to tak nie działa niestety... Wagą się nie sugeruj, ona będzie szaleć w zależności od wielu, wielu czynników. Jedno co mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem - na pewno nie tyjesz, nie ma cię więcej! To po prostu nie jest możliwe i nie wmawiaj sobie tego :* Ciesz się tym, co już osiągnęłaś :*
CzarneSloneczko
8 lutego 2013, 17:34dobrze piszesz- nie możesz się poddawać:) Ewka motywuję a Ty dasz radę i będziesz miała wymarzoną figurę! o trening z gwiazdami- dziś zrobiła, masakra ale za to jaki zaciech na twarzy po xD 3mam kciukasy za Ciebie!:)
Ciasteklover
8 lutego 2013, 13:40Głowa do góry! Będzie dobrze! :-)
Blama
8 lutego 2013, 09:06Dasz radę, niczego nie ma od razu :) efekty przyjdą takie że ho ho ;))
Hani90
8 lutego 2013, 07:30Gratuluję mniejszego rozmiaru:) i musisz popracować na obrazem samej siebie;) wszystko da się osiągnąc;) może znajdź w necie ćwiczenia na talię osy i zacznij je dodatkowo robić;)
zumbowiczka
7 lutego 2013, 22:27Dasz radę ! Trzymam mooocno kciuki!!
angel2601
7 lutego 2013, 22:23ja też kupilam mniejsze:) jeszcze trochę i też wejdę w 38 :) powodzenia :))
marii1955
7 lutego 2013, 22:13W żadnym wypadku NIE PODDAJEMY SIĘ :) Pomalutku , pomalutku wreszcie zdobędziesz swój CEL . Nie wszyscy jesteśmy jednakowi , a Ty przecież chudniesz :) Niektórzy są o bardzo drobnej budowie inni znowu mają trochę grubszą budowę - więc nie załamuj się TYLKO RÓB SWOJE i już . Niestety jest dłuuuga i bardzo ciężka praca . Niejednokrotnie trwa to latami - wszystko przed Tobą. Spokojnej nocy :)))
svana
7 lutego 2013, 21:36no to ćwiczmy dalej i będzie git
onaczeka
7 lutego 2013, 21:34super;)
ewela22.ewelina
7 lutego 2013, 21:31super:D spodnie mniejsze alez to motywujace:D