Witam :)
No i zaraz koniec stycznie :)
Podsumowanie następnego tygodnia :)
Cały tydzień Młoda nadal w domu siedziała więc nie było jak szaleć , urodziny starszej były okazją to napychania się bezą :) Szczerze to jedyny tort który uwielbiam więc bez wyrzutów sumienia się nim delektowałam . Nie daje się zwariować i coraz bardziej się nakręcam :) Lubię ten stan kiedy głowa jest spokojniejsza i od razu jestem na prostej gotowej do startu :)
Zaczynam się rozkręcać w miarę możliwości i dostępności czasu . Jeszcze trochę i złapie pułap taki jak trzeba , nie brak mi motywacji ale realnych możliwości a czasami z ręką na sercu po prostu mam lenia ... :) Zdarza się każdemu :)
Fajnie że średnia snu rośnie , jak się lepiej wyśpię to inaczej funkcjonuje a wiadomo nie od dzią że nie chodzi o ilość a o jakosc snu . Mamy w naszej dobie hormonalnej takie godziny że powinniśmy wtedy spać ale u mnie to nie wychodzi i dlatego cała konstrukcja nie jest stabilna .
KOlejny element który cieszy to lepsze tętno przy biegu . Już nie umieram jak na początku stycznia , śmiało mogę zacząć przygotowania do półmaratonu jeśli zaczynam wracać do trzeciej strefy tętna . Trochę się rozruszałam w domu na treningach , trochę więcej pospacerowałam i od razu biega się przyjemniej .
Z rzeczy mniej fajnych ,od piątku mam ropne zapalenie oczu . Rano jak wstaje to nic nie widzę , można zauważyć na ostatniej fotce . Moje oczy ciągle łzawią lub zalewają się ropą , strasznie wkurzające . Od dziś mam do nich antybiotyk , maść !!! Kurde ... pierwszy raz smaruje maścią oczy . Ale wsmaruje w nie wszystko tylko niech mi rozmiar oczu wróci bo powyrywane rzęsy i tak musza odrosnąć .
Zaczynam w środę swoje 90 DNI !!! Jestem nakręcona :)
Chyba najlepsze uczucie to pokonywanie własnych słabości , to bardzo budujące kiedy poprawiasz swoje błędy świadomie , nawet jak znowu po czasie w nie wpadasz . No cóź, znowu mam do zrzucenia 8 kg więc nie ma co się pieścić . Trzeba zrobić dla siebie coś dobrego :)
Uciekam spać :)
Jutro czas na podsumowanko :)
Dobranoc :)
natalie.ewelina
1 lutego 2023, 13:29Pieknie wygladasz..
BlushingBerry
31 stycznia 2023, 18:58Beza to tort mojego dzieciństwa 😁 słodycz bezy z kwaśnymi malinami. Powodzenia 🎊
Nocka23
1 lutego 2023, 13:42Najlepszy 😁
aska1277
31 stycznia 2023, 18:49Beza to pyszności ;) Dawno nie jadłam :) Muszę kiedyś zrobić.
Nocka23
1 lutego 2023, 13:42To najlepsze ciasto 🍰 pod słońcem 😁
PACZEK100
31 stycznia 2023, 15:34Motywacja jest to i efekty będą:)
sachel
31 stycznia 2023, 13:45Przepięknie wyglądasz:)
ognik1958
31 stycznia 2023, 06:53Cze...wyniki świetne jak zawsze gratulki tym niemniej brak mi podsumowania tak po wsiem sprowadzające całości tego co jesz i co spalasz we wszystkich ćwiczeniach w bilansie .Hmm... ja próbuje coś sklecić na predce na arkuszu kalkulacyjnym google cos jak Excel by było jasne w którą stronę względem wagi powinno iść .Już nie długo wrzucę link ze chmurki na ten arkusz co podsumowuje wszystkie działania w kierunku zwałki a potem utrzynania wagi -powodzenia tomek
jojomaker
30 stycznia 2023, 23:53No i mega! Po tych 90 dniach będzie totalny ogień :) zreszta już jest :)