witam dziewczyny u nas biało,że hej.Zima w pełni,dobrze że przestało sypać śniegiem.
wczoraj zjadłam 2 duże pączki i 2 małe,ale nie jest źle,bo waga wskazała 0,4 kg więcej tak,że nie ma się czym przejmować.Dzisiaj wracam do ćwiczeń na rowerku,bo wczoraj spaliłam tylko 600 kal,ale dzisiaj nadrobię.Rozgrzewkę mam przy odśnieżaniu,a jeszcze czeka mnie sprzątanie całego domu,gotowanie,pranie......
moje menu:
śniadanie:2 pączki,2 kanapki ze szynką,herbata
2 śniadanie,mandarynka,kiwi
obiad:uszka z barszczem,kotlet z piersi kurczaka,ryż z warzywami
kolacja:2 małe pączki,2 kanapki z pomidorem
Monika3030
8 lutego 2013, 16:15Ja zjadłam aż 5 ;D A ile dziennie jeździsz na rowerku?
SexyKitty
8 lutego 2013, 13:07Ja na szczęście w ogóle pączków nie ruszyłam, bo nie lubię, a Tobie gratuluję spadku :). Miłego dnia i weekendu :)
angel2601
8 lutego 2013, 11:15Ja 0,4 na minusie:) Tobie również miłego weekendu:)