Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziewczyny nie mam się czym chwalić :(
2 lutego 2014
Witam niestety nie mam sie czym chwalic kiepsko z dietą było wczoraj,ale dalej walcze jeden dzień mnie jeszcze nie skresla>To wszystko przez ten okres wtedy zachciewa mi sie róznych niezdrowych rzeczy w nadmiarze ja nie wiem czemu tak jest?Ale wiedzialam że bede miała i takie dni także tak bardzo się nie przejmuje dalej trzymam sie diety i cwicze a po drugie juz zaczynam fajnie wygladać i akceptowac siebie po mimo ze jeszcze troszke do zrzucenia mam ale tragedi nie ma jak wchodze juz w 40 stke a chciałambym schudnąc do 38 a to tylko jeden rozmiar w dól niezalezy mi żeby wygladac jak modelka nie daje sie zwariować lubie jesć i wiem żeby utrzymac taka figure trzeba duzo wyrzeczeń a ja mam tendencje do tycia ale bede walczyła ze swoja nadwagą i bede starala sie zdrowo odzywiac i ruszac.Na wage nie wchodziłam z miesiąc podejrzewam że 70 już bedzie.Mam zamiar na nią wejść kiedy bede patrzec na siebie w lustrze i bede zadowolona w pełni ze swojego wyglądu.A wy jak radzicie sobie podczas tych naszych kobiecych ciezkich dni??
TuSia2606
2 lutego 2014, 20:45Hej pisalam juz jednej vitalijce ,ze przed @ nasz organizm bardzo potrzebuje zelaza dlatego mamy takie ataki glodu. Staraj sie jesc duzo rzeczy co bedzie mialo duzo zelaza proponuje groszek lub inne warzywa straczkowe :) Powodzenia i bedzie dobrze nikt Cie nie skresli :)