Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raz na wozie, raz pod wozem, ale ogólnie to nad ;)
21 kwietnia 2011
Dalej mam zawahania, raz chudnę, raz grubnę. Na szczęście nie zniechęcam się na dłuższą metę i wkońcu znajduję motywację. Dlatego ogólnie mam tendencję raczej spadkową. Akurat w tym momencie przybrałam kilogram od najlepszej wagi ostatniego czasu, ale znowu czuję w sobie siłę i zamierzam go zrzucić razem z kilkoma innymi kilogramami. Idą Święta, nie mówię, że będzie łatwo, ale uda się ;) Czemu miałoby być inaczej? No a skoro Święta to niech będą wesołe i słoneczne. I zostańcie w ruchu zamiast przy stole ;) Ja też się postaram..
brakmimotywacji
22 kwietnia 2011, 09:27Ehhh.. nie ma co szalec wszystko z glowa probowac;) Powodzenia:*
brakmimotywacji
22 kwietnia 2011, 09:27Ehhh.. nie ma co szalec wszystko z glowa probowac;) Powodzenia:*