Wczorajszy dzień upłynął mi głównie na porządkowaniu spiżarki. Było to spore wyzwanie, bo jak się do czegoś biorę, to robię to dokładnie. Wywalenie wszystkiego, odkurzenie i wymycie spiżarki, poustawianie sensownie większości na półkach (wszystkie słoiki wyczyściłam) i wywalenie wielu rzeczy na śmieci zajęło mi wiele godzin. Ale mam teraz ogarnięte zapasy i znalazłam trochę niespodzianek. Na przykład pół litra zakamuflowanej domowej wiśniówki i kilka słoi miodu. W ogóle stwierdziłam, że na tych zapasach, to ja mogłabym parę miesięcy przeżyć. Spacer był, ale krótki. Tylko 1, 95 kilometra. Wypiłam ponad 2 litry płynów i zjadłam trzy talerze zupy z kalafiora i pomidorów oraz dwa jabłka i trzy ogórki kiszone.
Dzisiaj niestety też leje. Pomimo tego dobrego dnia
alicja205
7 kwietnia 2017, 14:10Dobrze czasem przejrzeć te zapasy spiżarkowe a i niespodzianki jak widać się wtedy zdarzają ;-) Już niedługo konczy sie Twoje WO jestem ciekawa co dalej planujesz i z jakim wynikiem zakonczysz :-)
Nieznajoma52
7 kwietnia 2017, 22:04Wybieram się na spotkanie z dietetykiem i lekarzem z Centrum Leczenia Otyłości. Muszę przedtem zrobić różne badania. Planuję je na środę zaraz po zakończeniu WO:)
Japi46
7 kwietnia 2017, 13:54tez lubie miec jakies fajne zapasy pochowane a wisniowka nie do pogardzenia Buziaki sciskam
beatyska
7 kwietnia 2017, 08:56Blisko końca już jesteś, Małgosiu. Bardzo jestem ciekawa czy uda Ci się tę osiągniętą wagę utrzymać. No i jeszcze tego, z jakim wynikiem/ spadkiem skończysz dietę. Przyznam,ze nie slyszałam jeszcze chyba o tak dobrym wyniku.
Nieznajoma52
7 kwietnia 2017, 12:50Beatko też jestem tego ciekawa:) Postaram się.
mada2307
7 kwietnia 2017, 08:18No widzisz, a mnie miód potrzebny do... cytrynówki. Po raz pierwszy mi zabrakło, bo w ubiegłym roku nie zamówiłam u koleżanki, na co dzień miodu nie jadam, za słodki... Musze wkrótce zrobić to samo w swojej spiżarni, nawet malowanie by się przydało. Widzę, ze tylko 5 dni Tobie zostało, a co dalej będzie? całuski!
Nieznajoma52
7 kwietnia 2017, 08:27Cytrynówkę słodzisz miodem? Dodaję wszystkie warzywa i owoce, ziarna, orzechy, oleje roślinne, będę piekła sama chleb i robiła do niego różne pasty. Czasem jajka i ryby.
mada2307
7 kwietnia 2017, 10:34Tylko i wyłącznie, zero cukru cukrowego;)
Alianna
7 kwietnia 2017, 08:07U mnie też pada. I mnie czekają porządki w zapasach, ale rozmaitych "przydasi" Dobrego dnia Małgoś.
Nieznajoma52
7 kwietnia 2017, 08:10Niech nam się słoneczko wreszcie pojawi Alu:)