Cześć Chudzinki
Cały dzień w ruchu, rano zakupy. Potem wzięłam męża i syna i pojechaliśmy na działkę do rodziców. Pozbieralismy orzechy włoskie. W tym roku jest ich bardzoooooo duuuuużo :-)
p
Sorki wrzucam z telefonu i są jakieś problemy techniczne. ..trudno. A poniżej mimo deszczu zrobiłam kilka zdjęć. Moim skromnym zdaniem trochę jesiennego uroku :-)
A tam na górze wiewiórka . Zbierała z nami albo przed nami orzechy.
A w ogóle wczoraj byl bardzo milywieczór. Film Everest polecam. ..poryczałam sie dwa razy. Miękka jestem. Kochan góry. Niedawno chodziłam po Wysokich Tatrach, nie wiem czy w tym roku jeszcze damy rade tam wrócić...hmmm
Kochane mykam do mojej Rodzinki. Gramy w piątke w Monopoly hehhe zawsze jest ubaw.
Trzmajcie sie Kochane... Zdrowo i dietetycznie
justyna1239
29 września 2015, 20:01Piękne zdjęcia, od razu jakiś taki relaks i odprężenie mi się nasuwa :)
niezapominajka33
29 września 2015, 21:35I tak właśnie było :-)
grubciaakasia
27 września 2015, 15:31też uwielbiam góry i bardzo za nimi tęsknie, a za tartami to juz szczegolnie. piękna jesień u ciebie :)