Wlasnie wrócilam z sympatycznego spaceru z miłą osóbką. Jedna z Naszych Vitalijek :) i gadałyśmy nie tylko o odchudzaniu hehehehe
Dziękuję Monia za fajny wieczór : )
Dziewczynki, nie wiem co sie dzieje, nigdy nie miałam problemów z telefonem i zdjęciami .... a tu taki psikus heheh, do góry nogami i za cholerę nie idzie tego odwrócić haha
naja24
24 stycznia 2015, 21:09E no to grubo było jak na głowach stawałyście haha :)
moniaxxxxx
24 stycznia 2015, 14:01Basiu czy my stawałyśmy na głowie do tego selfie? Nie pamiętam.......ale mam prawo , bo po 0,5 litra wypiłyśmy:)) Ja również dziękuję i liczę na kolejny wieczorny spacerek:)) buziak
niezapominajka33
26 stycznia 2015, 08:30I to na dodatek "czystej" :P