Hej Chudzinki :)
Jestem już po niedzielnej kawce , pół godzinki na Wasze pamiętniki, musiałam nadrobić od piątku wieczora, gotowe !!
Zaraz zabieram się za śniadanie dla całej rodzinki, jajeczniczka :)
a co u mnie ? dziś już pod łopatką nie boli, przy drobnym kaszlu się jakiś mały ból odzywa, ale jest ok. Jestem do bani-po dwóch dobrych treningach żeby naciągnąć sobie mięsień ? , tak tylko ja tak potrafię .... a teraz zaczynają mnie piersi boleć, więc za dwa dni @ przyjdzie i się niagara rozleje na co najmniej 8 dni . Pogoda też na biegi nie zachęca, śnieg z deszczem od wczoraj po pięknym słońcu czwartkowo-piątkowym. No cóż, w końcu mamy styczeń. Zajrzę wieczorkiem Chudzinki. Miłej spokojnej niedzieli
CzterolistnaKoniczynka
19 stycznia 2015, 19:24I tak nie jest źle, jest mega ciepło jak na styczeń ;)
moniaxxxxx
18 stycznia 2015, 12:39U mnie też była jajecznica:) tyle, że mąż robił jak co niedziele! miłego dnia