jaki jest moj cel? schudnąć,wyrzeźbić ciało i być szczęśliwą ! A jaki jest twój cel? dobrze się nad tym zastanów i jeśli bardzo pragniesz go osiągnąć,to po prostu to rób.
Polub siebie jaką jesteś, nie ważne czy 20kg + czy więcej,czy mniej. Musisz siebie lubić, bez tego nie osiągniesz sukcesu !:)
a ja chyba dojrzałam . ..
od dwóch tygodni jakoś się trzymam. Jakoś z tego względu , że wdrażałam się przez te 2 tyg znów w życie na diecie.. jest już okej,nawet lepiej niż okej,jest bardzo dobrze!:)
wczoraj nakręciłam się psychologicznymi filmikami na temat diety.. że najważniejsze jest to co myślimy,że steruje nami nasz mózg.. i jak chcemy ciastko, to nie oznacza , że musimy je zjeść..musimy jedynie "nauczyć"nasz mózg , jak odmawiać.. a jak się nauczymy ,to gdy zobaczymy ciastko , pierwszą naszą reakcją będzie" po co mi to? to trucizna,nie mogę tego " ja się tego uczę,idzie dobrze.
dzisiejsze menu :
3k chleb graham z szynką i sałatą
pierś , warzywa
danio
mandarynki
2kr z szynką
ruch :
30 min rowerek
po 50x hantle
po 50x unoszenia
neutralnaaa
20 listopada 2013, 22:27Dopiero ucze sie lubic siebie ;) Całkiem dobrze mi idzie, nie mialam nigdy wielkich kompleksów mimo wszystko do kochania siebie mi daleko, ale jestem na dobrej drodze :D
spelnioneMarzenie
19 listopada 2013, 20:26motywacja piekna !!! masz kochana racje :))
Daanger.Green
19 listopada 2013, 20:25Oj szczera prawda! Pamiętam że nie potrafiłam przejść na dietę póki w końcu nie wzięłam się w graść i ogarnęłam :P Masz fajne menu :*
laauraa
19 listopada 2013, 19:01mądry wpis! to prawda, wszystko siedzi w głowie