Dzień mogę zaliczyć do nie najgorszych, choć każą go nie chwalić przed zachodem słońca. Trzy matematyki minęły bardzo zabawnie w towarzystwie moich dwóch najbliższych kolegów z klasy. Aż się popłakałem w pewnym momencie ze śmiechu.
No i pogoda! Wreeszcie. Koniec słońca, przyszły chmurki, a nawet w pewnym momencie śnieg (okej, tego już nie lubię). Moja mama dzwoniła dziś do wychowawczyni, aby mnie zwolnić z kilku minut lekcji, bo idę jutro do dermatologa i odebrała gratulacje. Że ja to ponoć ambitny jestem. I zdolny. I że to się rzadko spotyka. I że w ogóle cud miód.
Ciekawe z jakiej to okazji.
Dawno natknąłem się na to zdjęcie, ten tekst. Trochę chyba daje do myślenia. Przypomina mi pewnego księdza, który twierdził, że homoseksualizm jest chorobą. Biedny.
Ćwiczyłem dziś tyle, co wczoraj. Brzuch, ręce. Trzydzieści minut. Wciąż mi mało trochę :c.
No i spis dzisiejszego jedzenia:
~ I śniadanie - jogurt naturalny i dwie kromki pieczywa lekkiego z białym serem i ogórkiem;
~ II śniadanie - jabłko, bułka pełnoziarnista z wędliną i serem żółtym, pół kubeczka lodów;
~ obiad - pięć racuszków z cukrem;
~ kolacja - dwie kromki pieczywa lekkiego z wędliną, jajecznica z dwóch jajek z cebulką i pomidorem.
Od dłuższego czasu po głowie chodzi mi wiersz pana Tuwima, Do prostego człowieka.
`Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
[...]
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
[...]
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!`
Życzę Wam miłego wieczoru, trzymajcie się ciepło :3.
Magdalenananie
29 kwietnia 2015, 20:32Ksiądz księdzu nie równy - ten był jakiś ociemniały. No to mama może być z Ciebie prawie że dumna, jak paw. :)
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 20:35Znam dwóch świetnych księży, ale ten właśnie o którym wspomniałem jednak zapadł mi w pamięci. Do tego był młody, więc nie mam pojęcia, kto go takich rzeczy nauczył, skoro homoseksualizm wykreślono dawno temu z listy chorób psychicznych. Fajnie by było, gdyby była dumna, ale mam wrażenie, że jej to obojętne.
Magdalenananie
29 kwietnia 2015, 20:45Zacznijmy od tego, że w starożytności homoseksualizm był modny i powszechny i nikt się nie gorszył.:) Ksiądz za bardzo nieobyty :) Niby teolog, mądrości swoje mają, a takie pierdoły czasami wygłaszają, że hoho. Co do mamy- może po prostu tego nie okazuje na tyle, byś mógł to zauważyć ? Zacznij z nią rozmawiać na tematy, których o tej pory nie poruszaliście . Ja , jak zaczęłam mówić rodzicom, że ich kocham to oni zmienili swoje podejście - rozumiem ja i oni rozumieją, że dzieci pomimo wieku potrzebuja wciąć dobrego słowa. :)
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 20:58A to akurat wiem :D. Niestety nie potrafię okazywać uczuć przed rodzicami, jakichkolwiek. Oni zresztą w stosunku do mnie też tego nie robią. Dość dziwne relacje, ale chyba nie da się tego zmienić.
Indecis
29 kwietnia 2015, 20:24Lubię ten wiersz w wykonaniu Akurat. Pozdrawiam.
callan
29 kwietnia 2015, 19:52Uwielbiam te koszulke!!!!!!!!! Wiesz, mieszkam poza Polska mase lat, i dla mnie to, ze ktos jest gay/lesbian jest tak normalne i zwyczajne, ze sie nawet tego nie wspomina, rozumiesz? Jak tego, ze roze pachna, ze po 8 jest 9, ze woda jest mokra, itd. Jest bo jest. Mam mase znajomych ktorzy sa w same sex relationships, maja dzieci, sa szczesliwi, i zabawne jest to, ze maja identyczne problemy jak heterosexualne pary (tez sie kloca o przyslowiowe wynoszenie smieci, ha ha ha!). Mam nadzieje, ze masz w Polsce normalne "dziecinstwo" (nastolectwo) i ze mozesz spokojnie byc, kim jestes. Buziaki!
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 19:57Dla mnie to jest normalne. Jak większość rzeczy. Druga osoba dziś stwierdziła tu, że skoro mam partnera, to jestem gejem :D... No fajna nowość, nie powiem, a nigdzie nawet nie napisałem, że jestem homoseksualny. I tak chyba to niektórzy widzą. Ja się chłopakiem ani nie chwalę, ani go nie wstydzę, więc społeczeństwo w większości reaguje na mnie w normalnie, widząc, że ja sam uważam siebie za normalnego.
callan
29 kwietnia 2015, 20:29No wiec o to chodzi – ja tez przedstawiajac sie nie mowie "mam na imie Pelasia i mam chlopaka" :))) Dobrze, ze czasy sie zmianiaja. Kiedys w Polsce bylo gorzej, ale mam nadzieje, ze idzie ku dobremu.
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 20:31Oj, ale właśnie dobijają mnie osoby, które robią wielkie halo ze swojej orientacji. Mam kolegę geja, który baardzo się boi o tym mówić i tłumaczę mu, że przecież to normalne. I tak, jak nikt nie chodzi po ulicy i nie krzyczy, że jest hetero, tak on nie musi tego robić i nie powinien też tego ukrywać jak się da, tylko po prostu traktować to naturalnie.
callan
29 kwietnia 2015, 20:38Podobnie mysle. Ale wiesz, rozni ludzie roznie podchodza do zycia. Kolega widac musi byc glosny. Choc wiesz, czasem to moze byc mechanizm obronny…?
CiszaSerc
29 kwietnia 2015, 18:18Ambitny i zdolny - to się ceni. Homoseksualizm chorobą, często to się słyszy. Współczuję tak myślącym ludziom. Ograniczeni. :)
eMZett
29 kwietnia 2015, 17:19Szczerze mówiąc to prawda, że coraz ciężej w tych czasach znaleźc młodych ambitnych i zdolnych ludzi, z tego co ja obserwuje, to każdy chciałby iśc jak najprostszą i najmniej męczącą drogą. Właśnie dlatego zostałeś doceniony, bo jestes 'towarem' deficytowym w naszych ciężkich czasach :D Badz sobą i olej kazdego, kto żyje w średniowieczu i nie wie co oznacza słowo tolerancja. W Polsce wiele osób raczkuje w tym temacie, a w Anglii to zupełnie normalne! Poznałam mnóstwo homoseksulanych osób, chociazby w pracy i zadna z nich nigdy nie miala z tego powodu problemów. A w Polsce zaraz paluchami wytykają. Ciemnogród... :)
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 18:19ALE JA NIE JESTEM GEJEM XD... Tylko po prostu mnie drażni taka ciemnota społeczna, polaczki cebulaczki, coś w ten deseń. Niech sobie każdy myśli co chce, ale jak ktoś ma zamiar walczyć z pojęciami naukowymi to musi mieć coś z główką nieco moim zdaniem.
blekitnykocyk
29 kwietnia 2015, 18:25skoro jesteś mężczyzną i wolisz mężczyzn to jak to się nazywa? :)
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 18:27Niczego nie wolę. Jak ktoś mnie szczególnie zauroczy swoim charakterem, duszą, to jestem w stanie pokochać i jego ciało. Nie sądzę, aby powodem do miłości była zawartość bielizny.
kacper3
29 kwietnia 2015, 15:42Tuwim klasyka ciekawe jakby brzmial z metalowa muza? A o klerze to ty mi nie mow dla nich to nawet wegetarianie to sekta, z homo mozna sie wyleczyc, a osoby z zabuzeniami laknienia np. Anoreksja nalerzy wyslac na bezludna wyspe bo co wszystko to zarazliwe? Owszem to zalezy od harakteru ale jednak wieszosc ma i szezy takie pogady masakra!
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 18:16Akurat nagrało piosenkę z tekstem tego właśnie wiersza, ale to bardziej rockowa wersja :D. Ja im współczuję, jeśli żyją z takimi przekonaniami.
amphetamine
29 kwietnia 2015, 13:14why do we always send the poor? 2 dni temu obiecałam sobie, że wybiorę się na ich koncert w swoim życiu, choćby nie wiem co, chociaż są "tylko" miłością z czasów podstawówki. Miłego dnia
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 13:14Ja soadu słucham od piątej klasy podstawówki i jeszcze mi się nie znudził :D. Ich muzyka jest dla mnie cudowna.
amphetamine
29 kwietnia 2015, 13:24(coś czuję, że zrobi się dziwna kolejność, bo nie mogę "odpowiedzieć" na Twój post, ale tylko zgłosić do moderacji :o) Do mnie wrócili na pierwszej z imprez podczas kursu naukowego we Francji. Po 'klubowej" części ktoś zaczął puszczać takie klimaty. Okazało się, że mimo dobrych paru lat przerwy wciąż pamiętam teksty i kolejność tracków na płytach. Do 8 rano przerobiliśmy całą dyskografię. No i oczywiście osoby, które ciągnęły ze mną alternatywną część imprezy okazały się być najbardziej ogarniętymi ludźmi. To, że grają w genialny sposób, to jedno, ale nie można lekceważyć jak silnie mogą łączyć ludzi :D
nieplaczmy
29 kwietnia 2015, 18:12Jest normalna :D. Tak się odpowiada, klikając na tą główną odpowiedź. Ja z moim przyjacielem to czasami śpiewamy wszystkie partie soadu, basowe, gitarowe, do tego tańczymy pogo z meblami jak się wkręcimy, do ich muzyki :D.
cynamonowy44
28 kwietnia 2015, 22:17Ważniejsza jest tolerancja niż akceptacja. A księża mimo wszystko powinni na to spojrzeć inaczej... ale cóż... może za lat kilkanaście? Trzymaj się się pilny uczniu ;) Ps. też wolę jak słońce tak nie świeci ;)
nieplaczmy
28 kwietnia 2015, 22:32Znam dwóch księży, którzy sa naprawdę w porządku i fajnie potrafią swoja religię przedstawić. Inni jednak tylko ją pograzaja, nie rozumiem tego.