Moj J. straszy mnie już, że zbliża się jesień. Coś w tym jest - gdy kończę pracę o 21.00 już jest ciemno :(
Mój dzisiejszy strój:
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 280kcal
II Śniadanie:
Serek waniliowy z borówkami
ok. 250kcal
Obiad:
Kasza jaglana z ziołami, papryką i pieczarkami
ok. 300kcal
Podwieczorek:
Szklanka kefiru truskawkowego
ok. 120kcal
Kolacja:
Półtora piwa ;)
ok. 350kcal
Dzień:
ok. 1300kcal
Za mną bardzo ciężki dzień w pracy, nie miała czasu popijać wody jak zwykle i nie mogłam jeśc regularnie tak jakbym chciała.
Po pracy od razu popędziłam na film pod chmurką na amfiteatrze, stąd piwka zamiast kolacji.
Zdecydowanie nie mogę odmówić sobie w lato zimnego piwa, to główny powód dla którego nie umiem się odchudzać w lato ;)
Ale, co tam, kaloryczność całodzienna zachowana ;)
Mój dzisiejszy strój:
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 280kcal
II Śniadanie:
Serek waniliowy z borówkami
ok. 250kcal
Obiad:
Kasza jaglana z ziołami, papryką i pieczarkami
ok. 300kcal
Podwieczorek:
Szklanka kefiru truskawkowego
ok. 120kcal
Kolacja:
Półtora piwa ;)
ok. 350kcal
Dzień:
ok. 1300kcal
Za mną bardzo ciężki dzień w pracy, nie miała czasu popijać wody jak zwykle i nie mogłam jeśc regularnie tak jakbym chciała.
Po pracy od razu popędziłam na film pod chmurką na amfiteatrze, stąd piwka zamiast kolacji.
Zdecydowanie nie mogę odmówić sobie w lato zimnego piwa, to główny powód dla którego nie umiem się odchudzać w lato ;)
Ale, co tam, kaloryczność całodzienna zachowana ;)
tobecomeabitch
11 sierpnia 2013, 12:07oj tam piwko raz na jakiś czas tez dla ludzi :)
dorotuniaa
11 sierpnia 2013, 11:07Zimne piwo latem to też coś , czego nie mogę sobie odmówic :)
ulotna2013
10 sierpnia 2013, 23:47Fajne menu :) strój też pozdrawiam
melolontha
10 sierpnia 2013, 23:30fajna kompozycja jeśli chodzi o stój. borówki jadam same, bez serka :) uwielbiam...