U mnie wiele zależy od pory roku.
Zazwyczaj paleta sezonowa opiera się na kilku odcieniach, co sprzyja kompletowaniu ubrań w zestawy.
Wiosna to dla mnie idealny czas na noszenie wesołych, pastelowych kolorów takich jak:
MIĘTA, CYTRYNOWY, KORALOWY czasem dodaję mocy LIMONKĄ, CHABROWYM LUB CZERWONYM
Latem w mojej szafie królują: BIEL, ECRU, BEŻE, TURKUS, MALINOWY lub LILARÓŻ
Jesienią najczęściej noszę: BRĄZY, GRANATY, BUTELKOWĄ ZIELEŃ, WANILIOWE, MUSZTARDĘ, ŚLIWKA
Zima to czas odcieni: ŚNIEŻNA BIEL, CZERŃ, SZAROŚĆ, FUKSJA, KOŚĆ SŁONIOWA oraz mój ulubiony kolor MORSKI
A jak jest u Was, cały rok nosicie ubrania w swoich ulubionych kolorach czy również wiele wpływu ma aktualnie panująca pogoda?
Ja kompletuje tak szafę zupełnie podświadomie, ale dziś aż uśmiechnęłam się do siebie widząc swoją szafę, pełną beżu i wanilii oraz pozostałych po wiośnie - mięty i koralowego ;)
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 280kcal
II Śniadanie:
Serek Twarogowy Straciatella, Borówki
ok. 240kcal
Obiad u mamy:
Ziemniaczki z koperkiem, mizeria (raczej na śmietanie), udko z kurczaka pieczone
ok. 650kcal
Podwieczorek u mamy:
Lody czekoladowe 2 gałki
ok. 250kcal
Kolacja:
Sałatka z pomidora, cebuli i ogórka kiszonego, kromka razowca
ok. 180kcal
Doliczam jeszcze piwo, na które zaprosił mnie mój mąż podczas spaceru oraz pół Radlera wypitego u mamy: ok. 350 kcal
Dzień:
ok. 1950kcal- dużo, ale tak się kończą odwiedziny u mamy a od czasu do czasu odwiedzić trzeba, nie zamierzam tego żałować ;)
Zazwyczaj paleta sezonowa opiera się na kilku odcieniach, co sprzyja kompletowaniu ubrań w zestawy.
Wiosna to dla mnie idealny czas na noszenie wesołych, pastelowych kolorów takich jak:
MIĘTA, CYTRYNOWY, KORALOWY czasem dodaję mocy LIMONKĄ, CHABROWYM LUB CZERWONYM
Latem w mojej szafie królują: BIEL, ECRU, BEŻE, TURKUS, MALINOWY lub LILARÓŻ
Jesienią najczęściej noszę: BRĄZY, GRANATY, BUTELKOWĄ ZIELEŃ, WANILIOWE, MUSZTARDĘ, ŚLIWKA
Zima to czas odcieni: ŚNIEŻNA BIEL, CZERŃ, SZAROŚĆ, FUKSJA, KOŚĆ SŁONIOWA oraz mój ulubiony kolor MORSKI
A jak jest u Was, cały rok nosicie ubrania w swoich ulubionych kolorach czy również wiele wpływu ma aktualnie panująca pogoda?
Ja kompletuje tak szafę zupełnie podświadomie, ale dziś aż uśmiechnęłam się do siebie widząc swoją szafę, pełną beżu i wanilii oraz pozostałych po wiośnie - mięty i koralowego ;)
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 280kcal
II Śniadanie:
Serek Twarogowy Straciatella, Borówki
ok. 240kcal
Obiad u mamy:
Ziemniaczki z koperkiem, mizeria (raczej na śmietanie), udko z kurczaka pieczone
ok. 650kcal
Podwieczorek u mamy:
Lody czekoladowe 2 gałki
ok. 250kcal
Kolacja:
Sałatka z pomidora, cebuli i ogórka kiszonego, kromka razowca
ok. 180kcal
Doliczam jeszcze piwo, na które zaprosił mnie mój mąż podczas spaceru oraz pół Radlera wypitego u mamy: ok. 350 kcal
Dzień:
ok. 1950kcal- dużo, ale tak się kończą odwiedziny u mamy a od czasu do czasu odwiedzić trzeba, nie zamierzam tego żałować ;)
Fryzja
10 sierpnia 2013, 22:35Nie :-) Tylko konto plus za 10 zł. Baletnica moja :)))))
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
10 sierpnia 2013, 17:06U mnie niezależnie od pory roku króluje - brąz,czarny,granat,czerwony :D Wiem,wiem....ubogo,ale ja je kocham :D
owsiana1993
9 sierpnia 2013, 23:51ale menu na prawde ładne :)
ulotna2013
9 sierpnia 2013, 21:49Lubię czarny :) a latem wszystko jak leci
tobecomeabitch
9 sierpnia 2013, 21:45czarny, biały, szary.. czasem neonowe drobniutkie dodatki :)
Fryzja
9 sierpnia 2013, 21:45Uwielbiam czarny :-) Obecnie zaś kolory tzw maskujące :-(