Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 79 Z 90 czyli starość jest nie fair


pobyt, nawet krótki, u moich rodziców zawsze mnie mocno rozstraja psychicznie.. wiem, nie są młodzi - Tato 87, a Mama 81 lat, ale to jeszcze nie powód, żeby ludzie u schyłku swojego życia mieli tak pod górkę. wiem, jest wielu, którzy mają gorzej.. bardziej cierpią, z różnych powodów.. ale to tylko dowód, że nie jest to beztroski czas i słoneczna jesień.. wiem, że piszę banały i oczywiste oczywistości.. wybaczcie.. jakoś musiałam :(

jedyny wniosek z tego wszystkiego (też niezbyt odkrywczy), że trzeba korzystać z życia póki zdrowie i siły dopisują.. cieszyć się chwilą i nie odkładać przyjemności i realizacji marzeń na święte później.. na emeryturę.. na lepsze czasy.. aż pomogę dzieciom itd itp. 

a tak bardziej ze spraw branżowych - oczywiście się dzielnie trzymam. Dieta na piątkę, no może z minusem ;). Treningi robię, zawsze jak tylko jestem w domu. Regularnie wcieram cudowne żele po kąpieli. A jutro sprawdzę, co na ten temat sądzi moja łazienkowa. Ja dostrzegam efekty - zaczęłam się ubierać bliżej ciała, bo widzę, że mogę sobie na to pozwolić, a co? :p oczywiście w granicach rozsądku. widzę się w lustrze i wiem, że do celu to jeszcze ho.. ho.. kawał drogi 8)

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    26 czerwca 2019, 14:42

    Takie lata to już rzadkość , nasze pokolenie to już raczej nie ma szans na taki wiek .Więc ja naprawdę mam zamiar korzystać teraz z życia :)A do Twojego celu już wcale takie ho.. ho.. :):)

    • Nelawa

      Nelawa

      26 czerwca 2019, 14:56

      to prawda..nawet czasami się zastanawiam, czy warto tak długo żyć. ale to chyba głupie myśli. im dalej, tym trudniej. ale dam radę ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.