ja to się nawet cieszę, że to zwolnienie mi się skończyło. tryb dom-praca-dom wymusza u mnie (pewnie nie tylko u mnie) regularność i właściwy rytm dnia. a co za tym idzie właściwe pory i skład posiłków. niby nie było źle, ale jednak coś tam zawsze wpadło. za to z treningami wzorowo jak nigdy - wszystkie trzy wykonane. rekord świata no i picie wody też dopilnowane. takie temperatury, że naprawdę trzeba tego pilnować - pamiętajcie!!
nawet miałam ochotę się dzisiaj rano zważyć, ale udało się zwalczyć pokusę. może wytrzymam do czwartku.
weekend spędziłam sama z córką. mój k. wyjechał do rodziny, bo od dzisiaj jest w delegacji i miał po drodze. śmiał się, że w domu tylko zielsko i woda, to on sobie jedzie. czyli miałam luz jak na rybach ale już mógłby wracać. niestety będzie dopiero w środę wieczorem jakoś lubię jak obie poduszki są zajęte. nic nie poradzę. przyzwyczaiłam się do tego złośliwego egzemplarza i za nic w świecie nie chcę, żeby stał się poważnym facetem. wkurzam się czasem, ale i tak wolę, żeby został taki głupkowato-wesołkowaty wiem co mówię, już przerabiałam nudnego faceta. dramat
Cathwyllt
12 czerwca 2019, 12:23Głupkowato-wesołkowaci są najlepsi, nie da się na nich złościć, bo zaraz cię rozśmieszą i po fochach :) Widzę identyczny wzrost i wagę jak u mnie, piąteczka :D
Nelawa
12 czerwca 2019, 13:24o to to to.. dokładnie :) piąteczka. to co ścigamy się? ;)
Cathwyllt
12 czerwca 2019, 13:30Która pierwsza do 70? :D No to czas, start! ;)
RADUGA
11 czerwca 2019, 11:14Nigdy nie jest za późno, najważniejsze że się odnalazł ;) Chociaż ja też żałuję, że nie poznałam go na samym początku, a dopiero po 13 latach... Ale teraz jak to doceniam! :) On też ma z kim porównywać i dlatego również jest szczęśliwy, że ma czego chciał :) I to jest cudowne! :D
hanka10
10 czerwca 2019, 20:42wychodzi na to, że mam szczęście w życiu ,bo mi za pierwszym razem trafił się złośliwy egzemplarz ;)
Nelawa
10 czerwca 2019, 21:22Nawet nie wiesz jak Ci się udało ;p
RADUGA
10 czerwca 2019, 15:16Wiem o czym mówisz, też to przerabiałam ;) Gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach! Mi to tego brakuje :(
Nelawa
10 czerwca 2019, 21:21Czyli nie tylko ja spotkałam tego właściwego nieco zbyt późno ;)