Niestety, dzisiaj dopadło mnie jakieś zmęczenie i na nic nie miałam ochoty (oprócz jedzenia :D). Cały dzień nie mogłam znaleźć sobie miejsca, aż w końcu z nudów wzięłam się za sprzątanie (!).
Oprócz tego zaliczyłam moje ulubione stałe dwie dywanówki - Mel B pośladki i Tiffany Rothe. kiedy będzie widać jakieś ekstra efekty, wstawię jakieś zdjęcia porównawcze ;))
Przez to całe dzisiejsze rozbicie trochę nie kontrolowałam pory posiłków.
Jadłospis:
1 jabłko, 2 mandarynki, serek wiejski lekki (łącznie ok 500g - lekka przesada, ale uwielbiam serek wiejski!)
dwa Bieluchy lekkie, jedno jajko, herbata zielona x2, kawa z mlekiem 1,5%, duuużo wody.
Mam nadzieję, że jutro dzień będzie lepszy... Może jakieś zakupy poprawią mi humor (trzeba kupić prezent dla taty) ;))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uki094
17 grudnia 2013, 21:46Wiesz co, może to ta pogoda, bo ja dziś także siadłam po powrocie do domu i przespałam w sumie 2h. Teraz głowa boli, a kij wie od czego. Bieluch lekki? Muszę spróbować:-D A serek wiejski sama uwielbiam, więc cię rozgrzeszam, he he. Poza tym jest niskokaloryczny, zdrowy i mało ma minusów. Polecam pokroić szczypiorek, rzodkiewkę i zmieszać z pieprzem, pyyycha!!