Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Natalia, mam 23 lata i 3 letnie dziecko. Choruję na niedoczynność tarczycy oraz na astmę oskrzelową, dlatego trudno mi było zmobilizować się do wysiłku.. i tak oto w 3 lata przytyłam 20 kg!! Pewnego dnia spojrzałam w lustro i powiedziałam KONIEC:-) czas wziąć się za siebie!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1474
Komentarzy: 23
Założony: 9 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 11 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Natasia1402

kobieta, 33 lat, Poznań

163 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 lutego 2015 , Komentarze (2)

Przy dwojce dzieci szczerze powiem ciężko jest znaleźć czas na ćwienia...6rano pobudka karmienie, ubieranie, szykowanie do przedszkola starszaka...wyjście powrót i zbliża sie pora kolejnego karmienia, gotowanie, ogarniecie domu i już trzeba wychodzić po synka i powtórka z rozrywki karmienie, usypianie, obiad, zabawa ze starszym, kąpiel, kolacja i...padam na twarz a tu jeszcze czeka mnie rowerek(w między czasie oywiście 5razy muszę zejsc bo mlodszy sie budzi;)) i pozostałe ćwiczenia...Chciałam się poddać ale usłyszłam piękne słowa-kochanie ale schudłaś!-Tak! Te słowa zdecydowanie podniosły mnie na duchu i wiem, że musze dać rade:-) !!

5 lutego 2015 , Komentarze (3)

Wracam!! Po niespelna roku zaczynam w zasadzie z tego samego punktu..30.12 urodziłam swoje drugie dziecko. Na szczęście dużo nie przytyłam więc ważę już tyle co przed ciążą.:-) Mam dokładnie takie same wymiary więc nic się nie zmienił(po za paroma rozstępami;() Mój cel. Schudnać 10kg w 3 miesiące:-) 

2 maja 2014 , Komentarze (4)

Mam niestety przykrą wiadomość... Złamałam rękę, więc niestety jestem zmuszona przerwać intensywne ćwiczenia... jazda na rowerku stacjonarnym, oraz brzuszki zostają... to dam radę bez uzycia ręki :-) i w zwiazku z tym muszę zmienić plany... wciąż chcę schudnąć ale w tak krotkim czasie nie dam rady samym rowerkiem i brzuszkami zjechac tylu kg:/  pizostaje mi zyczyć innym powodzenia!!

26 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Wydaję mi się, że coś za wolno chudnę:-)  wiem, że w tydzień nie schudnę 10 kg ale kurczę chciałabym już zobaczyć jakiś efekt na wadze...:-) narazie moim wielkim sukcesem jest zmieszczenie się w spodnie rozmiar40!(ogólnie biodrówki założe nawet 38, ale są to wysokie spodnie do pasa a tu mam niestety najwiekszy problem)..ostatnio byłam w sklepie i zobaczyłam zabójczą kieckę!! Postanowiłam, że muszę ją mieć..niestety ostatnia sztuka rozmiar 36/38powiem wam, że wcisnęłam na mój wielki tyłek ale boczki się jednak wylewają więc tym bardziej mam motywacje zrzucic pare DEKO:-) 

20 kwietnia 2014 , Skomentuj

Chciałabym życzyć wszystkim Wesołych, spokojnych Świąt, bogatego Zająca!! Zrzucenia tych wszystkich dodatkowych kilogramów(szczególnie po świętach będzie ich więcej) idealnej sylwetki i zmieszczenia się wkońcu w wymarzoną kieckę!!!:-) 

17 kwietnia 2014 , Skomentuj

Dziś postanowiłam zmierzyć cm czy przypadkiem nie 'urosłam' przez tych kilka dni przerwy... Mianowicie znowu w biuście mam -3cm... z piersi spadłam już wiecej niż chciałam(może to dlatego, że jeszcze dwa miesiące temu nosiłam pod sercem nowe życie...?-Niestety ciąża obumarła.. po zabiegu zaczął mi się zbierać pokarm... Wydaję mi się, że pierwszy raz gdy mierzyłam się miałam jeszcze mleko...) Nie wiem czy to możliwe że tak szybko mi piersi spadają(dosłownie i w przenośni;/)? Jak tak dalej pójdzie będę miała większy brzuch niż cycochy:-) W talii kolejny cm mniej:-)  natomiast w łydce dodatkowe 2!!! To chyba przez tą skakankę i rowerek...Co sądzicie?

15 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

:-) :-) :-) :-) 

Przyznaję... od niedzieli nie ćwiczyłam... ale mam usprawiedliwienie;) w niedzielę tapetowałam-SAMA! pokoik synka, a wczoraj i dziś malowaliśmy z mężem mieszkanko, więc jakiś wysiłek fizyczny miałam... potraktuję to jako inna formę treningu:-)  od jutra zaczynam trening z Mel B!

11 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Wiecie co?  Mimo, że ćwiczę dopiero  trzeci dzień czuję się wspaniale.. Po ćwiczeniach padam ma twarz ale mam tak wspaniały humor jak nigdy!!:-) Polecam wysiłek fizyczny dla osób które mają problemy z akceptacją siebie.. czuję się jakbym miała z pięć kg mniej:-) 

10 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Pierwszy dzień jakoś mi minął, ale zgrzeszyłam... zjadłam pół batonika:( to się już nie powtórzy, obiecuję:-)  od wczoraj ćwiczę tak :

Zaraz po przebudzeniu

100x brzuszki 

100x brzuszki skośne

Popołudniu, czyli jak uśpię diabełka ćwiczę:

100x pajacyk, 100x skoków przez skakanke, 100x skoki naprzemian, oraz:

Rozgrzewka z książki Kasi Cichopek-Sexy Mama(tak tak wiem...Z Kasią?! Nie lepiej Mel B czy Chodakowska?! Otóż dla osób z astmą Mel czy Ewa są poprostu za trudne ... nie chcę wylądować w szpitalu, chcę schudnąć:-) )następnie trening 15 minutowy-zestaw 2 i na koniec rozciąganie - te ćwiczenia również z książki Kasi.

Na koniec jadę pół godziny na rowerku treningowym... i szczerze? Padam na twarz!!:-) 

9 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

Witam, od dnia 28.02.2014r. udało mi się zrzucić 3 kg, oraz:

Talia-7cm

Udo-4cm

Biodra-0cm

Biust-12cm

Łydka-5cm

Nie jest to dla mnie zadowalający wynik, więc od dziś zaczynam wszystko od nowa. Moje wymiary na start to:

Talia-79cm

Udo-54cm

Biodra-103cm

Biust-94cm

Łydka-34cm

Waga-72kg

Mój cel to schudnąc do 10 czerwca 7 kg!

Trzymać kciuki!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.