ULEGŁAM POKUSIE, ALE ODKUPIŁAM WINY...;p
Zjadłam zapiekankę ziemniaczaną... Trudno powiedzieć jaka to była porcja, ale szczerze mówiąc wydaje mi się dość duża... Na tabeli pisze, że niby w 100g ma ok. 100kcal...Czy to możliwe? Nie wiem... Sama nawet nie wiem, ile tego zjadłam tak mniej-więcej, pewnie około 300-400g.. ;/ Dobra mniejsza z tym...
MENU:
Śniadanie:
-2 kanapki z serem białym (250)
-kawa (50kcal)
2Ś:
-obwarzanek (200)
Obiad:
-zapiekanka (700)
Kolacja:
- 2 drożdzówki (domowej roboty) (400)
PŁYNY:
-herbata (4x) (cukrzona), woda 0,5l = 1,5l ... (100kcal)
SUMA (jak na razie...): 1700kcal?
AKTYWNOŚĆ:
-50 minut z Mel B <3
Lovelly
6 listopada 2014, 15:30oj tam czasem wręcz wskazany taki grzeszek, także nic się nie przejmuj i leć dalej! :*
Nastel
6 listopada 2014, 17:41u mnie grzeszki to... codzienność... hm... trzeba nad tym popracować po prostu :D dziękuję :*