Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zabiegana - przykładowy dzień z życia ;]


Cześć. Miałam dzisiaj do szkoły na 10.40 co znaczyło, że mogłam się porządnie wyspać. No wreszcie!! Wykorzystałam to zacnie... Wstałam o 9,00 ;D. Zjadłam śniadanie, ogarnęłam się- standardowe procedury i na końcu pognałam na autobus- taaak- pognałam, bo ja bez względu na wszystko nigdy się z tym nie wyrabiam. 

W szkole miałam jedynie 4 lekcje... Wtorek to jedyny luźny dzień w całym tygodniu- i dzięki Bogu, bo normalnie bym nie wyrobiła.. :D No więc... niewiele rzeczy się tam ciekawych działo.. Wszyscy wiedzą jak wygląda rzeczywistość za murami LO, więc nie będę opisywać szczegółów...

Jak zwykle zanim wróciłam do domu, musiałam spędzić trochę czasu w autobusie- korki... ;/ Na szczęście spotkałam tam znajomego i jakoś nam czas upłynął na luźnych rozmowach... 

W domu zjadłam dość suty obiad... Jakiś tam schabowy i te sprawy... Wreszcie czas wolny... o tak... Była to godzina ok. 15.00...Zabrałam się za ćwiczenia na poprawną emisję głosu... Nie wiem czy już wspominałam.. Śpiewam w metalowym zespole... :D Mam tylko jeden problem... Mój głos nie jest zbyt głośny... dlatego staram się poprawić ogólnie jego jakość.... 

Około godziny 17.30 wyszłam do dziadków i pojechaliśmy na 18.00 do kościoła- na nowennę, bo jestem przed bierzmo i muszę tydzień dzień w dzień uczestniczyć w nabożeństwach... Skończyło się to około 19.20....  Potem poszłam wraz z N- moją przyjaciółką do niej do domu... ale dosłownie na chwilę, gdyż już o 20. zaczynał się chór... Uf... chwila przerwy w tym wszystkim i znów... Przez 2h musiałam pracować... To wbrew pozorom nie jest łatwe tak śpiewać cały czas, choć też nie powiem, że mam powody, żeby narzekać, bo nie mam :D. Nie ważne... Byłam dość zmęczona pod koniec i marzyłam tylko o tym, żeby znaleźć się w domu.. W kochanym mięciutkim łóżeczku... Z piękną różową podusią <3. No i jestem.... 

Życie w biegu bardzo mi odpowiada, ale po pewnym czasie może stać się męczące... Ogl to zamierzam być aktywna... Mieć dużo zajęć... Nie odpowiada mi już siedzenie w domu... To jest nudne... W przyszłym roku wracam do szkoły muzycznej... :D 

Ale ... teraz już kończę, bo same rozumiecie... SPAĆ!!! <3

DOBRANOC <3

  • BrokenHeart94

    BrokenHeart94

    8 października 2014, 13:04

    doba za krótka hehe ;D co do zespołu metalowego - wow ! szacun

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.