CÓŻ ZA EGZALTACJA! Wiem.. :) Ale ja po prostu jestem z siebie taaaka dumna! :D Przebiegłam z małymi przerwami na marsz 5km!! Pierwszy raz od jakiegoś czasu było taaak intensywnie! Gdy już wróciłam do domu myślałam, że wybuchnę, jeszcze przez 5 min chodziłam po ogrodzie po czułam taakie ciśnienie! :D Oczywiście nie obyło się bez komentarzy osób trzecich: "a po co?" "a na co?" Moja odpowiedź: "Bo przekraczam granice własnej wytrzymałości! " . :)
Rozpisałabym się może coś jeszcze, ale muszę iść sprzątać, żeby mama nie narzekała, że nic totalnie w domu nie robię ;)) No więc paa :D <3
Ps. Przez większość drogi biegłam do tg: replay, replay, replay! :D
PS2!!! :D Po miesiącu czasu jest spadek!!!! Waże tyle ile na osi! :)) Powiedzmy, że zaczynałam od takiego już praawie 63.. Wiem wstyyyd!!!!! Ale bywa... :D Cieszę się moją 5 z przodu!!!!! :D:D:D:D
ruda.maruda
1 czerwca 2014, 19:00gratulacje kochana, mam nadzieję, że teraz uwierzysz, że jesteś silna i możesz góry przenosić! ;-)
Lovelly
1 czerwca 2014, 07:33Świetnie kochana! No a ile tu energii <3
Niedotykalna47
31 maja 2014, 22:24Aż zrobiłaś mi ochotę tym bieganiem, też chcę to poczuć <3
Nastel
1 czerwca 2014, 09:55Polecam! :)
dietasamozuo
31 maja 2014, 14:26brawo, brawo! widzisz, jaka dzielna jesteś! :)
aska5527
31 maja 2014, 12:02Gratulacje! Jesteś wielka <oczywiście tylko psychicznie^^) ;D
aska5527
31 maja 2014, 12:02Oczywiście tylko psychicznie^^
Nastel
31 maja 2014, 12:52Dzięęki :**