nie wiem od czego zacząć. No dzisiaj nie wytrwałam za bardzo w diecie za co muszę się skarcić i znowu obiecać, że na następny dzień będzie lepiej :) Zjadłam około 2100 kcal.. Jak dla mnie to o wieele za dużo, więc postanowiłam, że zdobędę się na 3 treningi Ewy turbo, skalpel i killer... Czy je zrobiłam? Nie!! Cały czas mi się zacinały, aż wreszcie wściekła wyłączyłam jee.. Trudno, pozostają już tylko brzuszki, skakanka, rowerek, nożyce itd. Zdążyłam zrobić TYLKO 15 minut Skalpela :( Trudno, jutro się to jakoś nadrobi :) Głupio troch wyszło, że dziś tak dałam plamę jednym słowem.. Już nie narzekałabym gdyby to nie stało się również wczoraj.. Ale jestem dzielna i nic nie przeszkodzi mi w osiągnięciu mego sukcesu!! :) Więc ja zabieram się za ćwiczenia, a wieczorekiem napiszę co udało mi się takiego zrobić.. Lecę Papa :)
Motywacjaa :D
:D :D Oj heh, jeszcze bardziej żałuję, że sobie pojadłam :)
Ana96
7 czerwca 2013, 21:03bedzie lepiej powodzenia! :D
Sihir
7 czerwca 2013, 20:11Ależ ja cały czas jestem, i czytam wszystkie dziewczyny, co mam w znajomych :) ale że moje komentarze zazwyczaj ograniczają się do "BOŻE -.-" albo "Jezu Chryste, tylko jeszcze waciki zacznij jeść", to się powstrzymuję :D