3 kg więcej ciałka i zapasów do Nowego Roku...
Było wspaniale, zakupów do lodówek ojca i mojej zrobiłam jak na 8 osobową rodzinę a i sąsiadki donosiły, co mogły a to rybki w galarecie, a to makowca, piernika i kremówki. Choinka u bratanka i jego dzieci była jak z dziecięcych snów. Marzenie po prostu, zatkała mi dech w piersiach. Teraz trzeba będzie kilka miesięcy dyscypliny aby zrzucić te dodatkowe kilogramy ale warto było
Szczęśliwego, dobrze odchudzanego Nowego Roku Wszystkim!
Nieznajoma52
10 stycznia 2015, 15:35Piękna:)
jolaps
28 grudnia 2014, 21:55To nie byle jaka choinka a jodła kaukaska. Taka nie leci. Od lat taka kupuję. Ubrana bardzo ładnie i nie bez powodu wzbudza zachwyt. A ozdoby całkiem babcine. Jak ruszysz na spacery to na pewno zrzucisz nadwyżkę świąteczną. Fajne masz sąsiadki że znoszą jedzenie. Mroź i będzie na potem. Miło i oszczędnie.
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:31Nooo, mam naprawdę miłe i serdeczne sąsiadki mamy, dbają o mnie troszkę mnie rozpieszczając, ale już od piątku ruszam w bój, do wiosny niedaleko. Powodzenia Tobie życzę z wszystkimi planami i dobrego udanego Nowego Roku:))
renianh
28 grudnia 2014, 20:09Uwielbiam choinki ,oczywiście najbardziej żywe ,jodła kaukaska jest piękna ,też taką mam choć mniejszą :) Nadbagaż też mam a jakże ,to było wkalkulowane:)
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:34Ja też nie zamierzałam pościć. Raz do roku robi się karpia, makowce i pierniki, raz je się kutię i barszczyk z uszkami, raz uchę....i słodycze, miód, orzechy w takiej ilości.Trudno....Dobrego, udanego Nowego Roku Ci życzę od serca Irenko:))
irena.53
28 grudnia 2014, 19:16Wspaniale,że tyle przyjaciół I zyczliwości masz wokół. Piękna choinka .... A I te stateczki, tam niżej . A ja nie potrafię dodawać zdjęc.....
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:36Irenko jesteś wspaniała i tak samo życzliwa jak one. Też mi okazujesz dużo ciepła i serdeczności. Gorące buziaki dla Ciebie i mnóstwo dobrych,ciepłych, dobrych , kochanych Dni:))
gilda1969
28 grudnia 2014, 14:53Cudna choineczka a i Wasza radość:))) Pozdrawiam cieplutko:))
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:40Ja Ciebie też bardzo serdecznie pozdrawiam Jolu. Wspaniałego Nowego Roku Ci życzę i spełnienia wszelkich planów i marzeń:)) Buziaki :))
mefisto56
28 grudnia 2014, 14:09Małgosiu !!! U mnie też prawie 2 kg zwyżki i po Nowym Roku trzeba się ostro wziąć za siebie !!! Szybko się tyje , odchudzanie trwa bardzo długo , ale damy radę , bo jesteśmy wyprawione w bojach !!!! Ściskam serdecznie !!!!
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:42Krystynko, to niestety prawda. Łatwo, zbyt łatwo przychodzi a tak ciężko odchodzi niestety...Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wspaniałego Nowego Roku :))
jasia242
28 grudnia 2014, 12:48Choineczka jak malowanie ,sliczna .Serdecznie pozdrawiam. ja na wagę nie wchodzę po świętach
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:44Też serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wspaniałego Nowego Roku, spełnienia planów i marzeń:))
moderno
28 grudnia 2014, 11:38Rzeczywiście przepiękna choinka , a ile na niej różnych ozdób
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:47Cieszę się Iwonko, że Tobie też się podoba. Mnie wprost zatkało, choinka powyżej belek stropowych, równa, wąska, równo gęsta.. Najpierw myślałam, że sztuczna ale po dotyku zobaczyłam, że tak też może rosnąć choinka, to jodła kaukaska, taka jak w ogrodzie w Oliwie widziałyśmy. Buziaki i Miłego Dnia:))
aldonnaa
28 grudnia 2014, 10:48Witaj w klubie :) Zupełnie jak u mnie , zupełnie ....
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:50Aldonko trudno, jesteśmy zaprawione w boju i do działania od piąteczku przystąpię a w poniedziałek sala gimnastyczna:)) Buziaki, wspaniałego, dobrego, udanego Nowego Roku życzę:))
zmiana2010
28 grudnia 2014, 10:41choinka piękna, a nadbagaż zrzucimy:)
Nakonieczny
30 grudnia 2014, 09:26Też mam taką nadzieję. Zamierzam wrócić troszeczkę do diety i zapomnieć o grzeszkach świątecznych:)) Efektywnego i szczęśliwego zwycięstwa nad nimi:))
patih
28 grudnia 2014, 09:21te kilogramy szybko znikną bo się jeszcze nie zasiedziały, trzeba tylko szybko się za nie zabrać :)
Nakonieczny
28 grudnia 2014, 09:24W poniedziałek po nowym roku już ruszam na salę gimnastyczną :)) Szczęśliwego,pełnego spełnionych marzeń i zrealizowanych planów, dużo radości i zgubionych kilogramów :))
Alianna
28 grudnia 2014, 09:09Poświąteczny nadbagaż ma większość z nas. Choinka, faktycznie bajkowa :-) Buziaczki
Nakonieczny
28 grudnia 2014, 09:22Była ponad belki stropowe, równomiernie rozłożona z setką różnorodnych ozdób, aniołki, samochody, misie, sowy, bałwanki, bombki, sople, renifery, słonie, skórki pomarańczowe, domki, świerk kaukaski z grubym igliwiem... Naprawdę, jeszcze takiej nie widziałam w życiu. Dzieci bratanka miały uciechę...Buziaki i wspaniałego, dobrego, pełnego miłości i radości z całego serca Ci życzę :))