Dzisiaj Dzień Tryumfu albo Zgon....Mini postęp ale i parę spostrzeżeń, co do swojego zachowania
Pilnie obserwowałam, od zmiany wagi na mniej przyjazną i bardziej obiektywną swoje zachowanie, jedzenie co, ile i kiedy... Zastanawiałam się dlaczego tak a nie inaczej. Mam uczciwe notatki z każdego dnia... Analiza zajmie trochę czasu, a teraz poranne obowiązki wzywają mnie do Ojcu, który jest lepszy niż szwajcarski zegarek i o 7 00 budzi się i chce wstać....
Planowałam dać kilka szybkich fotek z ciszy w samym centrum miasta przy Wieży Jacka i Hali, gdzie byłam po świeże owoce..... Nie zdążyłam.....
Dzisiaj leeeeje
babciabasia3
9 listopada 2014, 07:16Małgosiu, tak trzymaj. Analiza dobra rzecz. A zdjecia , jak zawsze , ciekawe. Pozdrawiam.
kronopio156
7 listopada 2014, 15:06Piękne kolory jesieni:-)
Nakonieczny
7 listopada 2014, 20:08Cieszę się,że sprawiłam przyjemność :))
ckopiec2013
7 listopada 2014, 13:24Piękne zdjęcia zresztą jak zwykle, u mnie dziś pada, ale jest ciepło, pozdrawiam serdecznie.
Nakonieczny
7 listopada 2014, 20:07Popołudniu było ślicznie i u nas, świeciło słońce, chociaż od strony wschodu był czarny cień, liście świeciły i było ciepło...Buziaki i Miłego Weekendu :))
gilda1969
7 listopada 2014, 12:46Śliczne fotografie, piękne światło! Zapiski a potem analizy to świetna rzecz - tak doszłam do celu właśnie, obserwując i analizując co, kiedy, dlaczego waga wzrastała, po czym lepiej malała, kiedy miałam większe apetyty i z czym to zwiazane było. Kochana, teraz ja dokładnie wiem, kiedy i czemu chce mi się czekolady, po zjedzeniu czego będę miała ochotę na co itd. Organizm jest enigmą tylko dla tych, którzy go nie słuchają, a on do nas mówi bardzo jasnym językiem. Jak się siebie pozna, łatwo wszystko przewidzieć. Analizuj więc śmiało:))) Buziaczki:)
Nakonieczny
7 listopada 2014, 20:05Dziękuję Ci Jolu za takie cenne komentarze. Faktycznie,gdy człowiek przestaje gonić i żyć w pośpiechu, często zresztą z własnej winy, bo mnóstwo czasu marnuje na życie życiem innych jak jakiś podglądacz ( myślę o serialach w telewizji,o polityce, o gazetach z świata celebrytów.....) to zaczyna dostrzegać świat otaczający jego konkretnie, jego dom,jego miasto, jego sąsiadów, panie w sklepie, zaczyna widzieć jak on wygląda jak wyglądają inni ludzie na przystankach,ulicy, plaży....Jak wyglądają ludzie bez fotoszopów, super makijaży, wyselekcjonowani, wybotoksowani....i staje nogami na ziemi:)) Buziaczki :))
Mayan
7 listopada 2014, 08:17Kocham budynki z czerwonej cegły!! Piękny poranek . Dzięki :)))
Nakonieczny
7 listopada 2014, 08:25To była czternasta i dlatego mimo, że w koło auta tworzyły korki, ja mogłam siedzieć w popołudniowym słońcu jakby nigdy nic:)) A ceglane budynki też najbardziej lubię, są takie ekologiczne, naturalne i bliskie człowieka jak drewno :)) Miłego Dnia Ewciu :))
Grendi
7 listopada 2014, 08:06Deszcz też moze być przyjemny :) możwią, że w deszczu objawia się Bóg. I coś w tym jest. Więc głowa do góry :) Buziaki :)))
Nakonieczny
7 listopada 2014, 08:17Dziękuję, to prawda, lubię moknąć na deszczu na wiosnę, lubię letnie burze i padający śnieg ale nie mogę patrzeć jak czernieją sponiewierane liście lipy przed moim oknem, takie wiszące we wrzodach i umierające...Wolałabym, żeby już wszystkie spadły....dziękuję za pociechę...Może w tym roku z Wami, będzie lżej :)) Buziaczki :))
lukrecja1000
7 listopada 2014, 08:02Uwielbiam poranna cisze zanim wstane z lozka.U mnie takze leje i nawet sypie snieg powyzej 500 m w gore.Lodowaty deszcz i para z ust...listopad zaprasza pomalu zime..Kocie lby na zdjeciach:-)i ta samotna laweczka,z ochota przysiadlabym na niej Malgorzato by z Toba porozmawiac.Zycze ci by byl to dzien tryumfu! Deszcz dla takich pozytywnych wojowniczek jak TY to pestka..Dzialaj i zyj kolorowo! ...takze zycze kolorow na talerzu-buziaki Jula
Nakonieczny
7 listopada 2014, 08:12Byle do Św.Mikołaja, byle do Św.Mikołaja a potem już Święta, Nowy Rok,i dłuższe Dni i Nadzieja na wiosnę...Bardzo źle znoszę koniec października i listopad, mało śpię, mało czytam bo ciemno, nie pomagają nawet lampy, nudzę się i mam apetyt na wszystko :(. Myślę nad zmianą nawyków..... Buziaki:))Trzymaj się serdecznie Julitko:)) Dzięki za wpis:))Już mi lepiej:)) Miłych spokojnych Dni:))
benatka1967
7 listopada 2014, 07:53:)
Nakonieczny
7 listopada 2014, 07:54:))Miłego :))
mada2307
7 listopada 2014, 07:50Hala targowa dziala jeszcze? Czekam na Twoje spostrzezenia. Pozdrowionka.
mada2307
7 listopada 2014, 07:50Hala targowa dziala jeszcze? Czekam na Twoje spostrzezenia. Pozdrowionka.
Nakonieczny
7 listopada 2014, 07:54Działa,działa...Tam na końcu Placu jest jeszcze kilka straganów...Nowy mur dookoła Dominikanów i Nowe zielone Pawilony z schodami do podziemia, chyba lączą się z Halą ale nie wiem. okaże się pewnie niedługo :))Prace trwają :))
wiosna1956
7 listopada 2014, 07:45U mnie tak tylko troszke.......
Nakonieczny
7 listopada 2014, 07:50Mam nadzieję, że przestanie,bo znowu dostanę napadu obżarstwa:))
alinan1
7 listopada 2014, 07:42o której Ty te zdjęcia robiłaś? Widać tą ciszę:):):)
Nakonieczny
7 listopada 2014, 07:49Czternastej :))