RZUCAM SOBIE WYZWANIE.
Tydzień bez słodyczy.
Pewnie większość powie, że kiepsko, bo co to tydzień,
miesiąc to jest to!
A ja uważam inaczej. Jeśli uda mi się wytrwać więcej niż tydzień - super.
Jeśli nie, równie fajnie. Kiedyś jadłam słodycze codziennie, więc tydzień bez będzie sukcesem. Małe rzeczy cieszą.
Mnie cieszy każdy krok do przodu. To, że przebiegnę o 500m więcej niż poprzednim razem, to, że skrócę czas na dystansie 10km na rowerku.
Tak więc, od dzisiaj do przyszłego piątku - zero słodyczy
(do słodyczy zaliczam również cukier, batoniki musli, gorzką czekoladę itd.)
Dni bez słodyczy:
1 2 3 4 5 6 7
(na zielono sukces, na czerwono porażka)
WCZORAJ:
Nie będę opisywać ze szczegółami,
wczorajszy jadłospis względny.
(Ale zjadłam kajzerkę z sezamem i pół zwykłej z pastą jajeczną kupną i
batona musli BA! z morelą. Pyszny swoją drogą)
Trening:
- Mel B pośladki
- 40 brzuszków
- Mel B Cool Down
- bieganie
(tydzień temu były 3km, wczoraj już prawie 3,5km)
Wieczorem byłam u K. i przyszedł jego kuzyn i co przyniósł?
Babeczki Cinnabon
Jeszcze ich nie jadłam, więc no nie mogłam się oprzeć
Jedna babeczka to klasyczny CInnabon, druga Chocobon. Ciężko mi powiedzieć, która lepsza, obie przepyszne
Skubnęłam troszeczkę z jednej i drugiej, mniammmm!
DZISIAJ:
Trening:
siłownia na uczelni
- 10 brzuszków na ławeczce / 10 powtórzeń na grzbiet / 10 powtórzeń na ręce /
10 powtórzeń na przywodziciele ud / x 3
- 1000m na ergometrze (czas: 4:48min)
- 12km na rowerku stacjonarnym (czas: 25:25min)
Jadłospis:
1. Śniadanie - 08:30:
owsianka z gruszką
Razem: około 370 kcal
2. II śniadanie - 12:30:
placki twarogowe
Razem: około 340 kcal
3. Przekąska - 15:00:
jabłko
Razem: około 55 kcal
4. Obiad - 17:00:
dwa średnie ziemniaczki, dwa jajka sadzone (na odrobinie masła),
sporo fasolki szparagowej (jakieś 250g), szklanka soku pomidorowego
Razem: około 410 kcal
5. Przekąska II - 18:30:
kawa z mlekiem 2% (bez cukru!)
Razem: około 50 kcal?
6. Kolacja - 20:30:
dwie kromki ciemnego chleba ze słonecznikiem, 135g chudego twarogu
Razem: około 320 kcal
OGÓLNIE: około 1500 kcal
Poza tym byłam dzisiaj na zakupach, celem było zakupienie jeansów.
Przeszłam prawie wszystkie sklepy w galerii i już myślałam, że nic nie kupię.
Na szczęście przypomniało mi się, że nie weszłam do C&A i to był strzał w dziesiątkę :)
Kupiłam tam jegginsy (jeansy na gumce, miałam kiedyś z Lidla i byłam baaardzo zadowolona, oczywiście te, o wyglądzie normalnego dżinsu, a nie takie badziewie)
Potem weszłam do H&M i kupiłam jeszcze koszulkę, casualową, ale takie najbardziej lubię. Za całe 14,92zł
W H&M widziałam też fajne różowe krótkie spodenki i bidon, ale to już następnym razem.
Z gorszych wiadomości - wyszła mi opryszczka na ustach
Nienawidzę tego. Zawsze jak mi wychodzi to puchnę na ustach okropnie i wyglądam strasznie, ale cóż począć. Kupiłam Hascovir, mam nadzieję, że tym razem szybko zejdzie
A poza tym - SZUKAM PRACY!!!
I znaleźć nie mogę
Mam nadzieję, że na wakacje coś znajdę, bo we wrześniu mamy chyba jechać do Chorwacji, a co za tym idzie, muszę sobie jakąś część na wyjazd zarobić i odłożyć.
Jeszcze wczorajszy brzuch:
Cytrynowaaa
22 marca 2014, 17:19kawkę kupiłam w aptece:)
jolakosa
22 marca 2014, 06:28super brzuch, wiesz mi nigdy nie prszyło gdo głowy robić sobie wyzwania bezsłodyczowe, bo i tak bym nie wytrzymała, wole gryznać kawałek batona niż sie meczyć :)
Ancur90
21 marca 2014, 23:47Mmmm pyszne słodkości :) Ja uważam, że to sensowne wyzwanie, sama dziś zaliczyłam już piąty dzień bez słodyczy i w dzień 8, czyli jak wytrwam tydzień, zamierzam zjeść coś meeega słodkiego :) Też poluję na tą koszulkę z H&M w paseczki :) A na ciuchach u nas też na nowym towarze są takie ceny, nawet dużo wyższe, ale czasem jeszcze na przecenach się jakieś perełki uchowają :)
mrs19bubble94
21 marca 2014, 22:23Ale fajny masz ten brzuch, tez taki chce!
Grubaska.Aneta
21 marca 2014, 22:07A z tym budyniem to różnie raz sama raz gotowy kupny bez cukru
Inna_1
21 marca 2014, 21:35Chudzino Ty! :P świetne ciuszki:) a z szukaniem pracy u mnie to samo:/
Ewa_eL_Ka
21 marca 2014, 20:30Ale świetna bluzka! Na ramiączkach? co do takich spodni to niestety moja figura nie idzie z nimi w parze :-/ a Twoja figurka jest super :-)
spelnioneMarzenie
21 marca 2014, 19:49cudowna masz sylwetke!!! bardzo ladnie jesz :) i jakie smakowite babeczki pierwszy raz widze ;-)