hmm dziś 6h w podróży... tak przemarzłam w tym autobusie ... m a s a k r a .
ale jestem juz Wawie . Musiałam dziś wstać o 6 ;/ buu...
dziś dzień wolny od ćwiczeń...
co dziś jadłam.... hmmm ;/
- naleśniki
-kawa z mlekiem, herbata, szkl. soku jabłkowego
- naleśnik
- 1koltlet mielony, kawałek zielonego ogórka, 3 łyżki ziemniaków
- 3 koreczki śledziowe+ 2 kromki chleba
- 1 grejfrut
no i właśnie sączyłam pół szklaniki siemienia lnianego... może coś mnie ruszy wreszcie...
trochę dużo kalori i nie zbyt dietetycznie, ale już byłam dziś na zakupach kupiłam zdrowe diety i od jutra będzie lepiej :d mam nadzieję ;p ;p
ale i tak jestem z siebie dumna tyle słodyczy już dziś odmówiłam, że jestem suuuuper normalnie heh ;]
ale to wciąż za mało, muszę się wziąć bardziej za dietę więcej warzyw/ owoców przede wszystkim ...
dziś na tyle, jestem dziś zmęczona, a od jutra znowu uczelnia się zaczyna .... ajjj... ;p
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Proaktyna
5 lutego 2012, 19:266h podróży??? o rany współczuję... ja już nawet nie pamiętam kiedy jechałam pksem :)