Nie no chyba skończę z tymi warzywami, bo coraz bardziej sie rozkęcam ... Zaczynam kombinować, mieszać i łapać smaki, niedobrze niedobrze. Do tego 2 dni spędzone w domu, więc oprócz ćwiczeń mało ruchu... o nie! Od jutra spacerek nawet mimo pogody i ton ciapy na chodnikach.
Sniadanie: mleko z musli - 200 cal, kawa - 20.
II śniadanie: jogurt naturalny z musli - 120 cal,
Obiad: warzywa na patelnie - 200 cal, jajko sadzone - 100, maślanka - 100, kawa - 20.
Kolacja: 2 naleśniki z pieczarkami (1 szklanka mleka, jajko, kilka łyżek maizeny) - 300 cal??
Suma = 1060
Czekoladka1992
19 stycznia 2010, 19:42Ja też jestem na Dukanie.A tam chyba w 2 fazie nie można jeść takich rzeczy jak musli.