Czas ucieka. Muszę sensowniej spisywać menu, jeśli chcę osiągnąć chociaż najmniejszy postęp. Jedzenie na "oko" nie przynosi rezultatów.
Muszę też ustanowić plan ćwiczeniowy, więc tak:
1. co drugi dzień energiczny spacer min 10 km (najkrótsza trasa)
2. co drugi dzień szybki rower min 30 km
3. 5 x w tygodniu stepper (min 30 min)
4. 5 x w tygodniu pośladkowe
6. 5 x w tygodniu cyckowe
7. ćwiczenia z Cindy 2-3 x w tygodniu
8. codzienny masaż apollo + balsamy + cepan na blizny itd.
9. suplementacja (oeparol i inne) bo się przeterminuje
P.S. Mój braciszek wczoraj obroniła magistra socjologii!!!!!!!!!
P.S.2 do 24 piekłam mu ciacho (brat nie dotarł do domu) tort agrestowy będzie na dziś :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kosia88
30 czerwca 2013, 15:00Gratulki dla brata:) trzymam kciuki za ambitny plan:)