...
Chyba nigdy się tego nie pozbędę, sam fakt będę mieć w głowie już na zawsze, ale chciałabym w końcu poczuć jakąś swobodę. Wyjść z domu z podniesioną głową, bez obaw że ktoś się już dowiedział. Zostawić to daleko za sobą. Chwilami mam naprawdę dość. Znów kończy się bliznami na rękach znów czuję się na maxa bezradna. Gdyby nie przyjaciele nie wychodziłabym w ogóle z domu. Ale mimo tego jakoś tak mi dziwnie. Mimo tego dawno nie czułam się taka samotna. Nawet nie chcę się ważyć, bo pewnie spasłam się jak świnia
<3
Julia551
9 maja 2013, 20:58Ja też chce jak najszybciej skończyć te szkołe i mieć święty spokój;/