Hej dziewczyny ! ;)
Dziś dzień całkiem spokojny,
śniadanie : jajecznica ze szczypiorkiem + papryka + 1 kawałek ciemnego pieczywa- spore syte i pyszne ;)
obiad : mała miska pysznej gulaszowej z dużą ilością słodkiej papryki ;))
podwieczorek: 2 wafle ryżowe z pastą orzechową- troche grzech ale to w ogole nie jest słodzone. - tak tlumacze
kolacja : miseczka musli z owsianką i rodzynkami
Ale mam mega wyrzuty sumienia bo dziś nie udało mi się cwiczyć z Mel B :((
rano rozmawialam z mamą + w miedzyczasie gotowanie wszystkiego + to ze się przeprowadzamy dało mi dziś trochę w kość - bieganie po naszym 3 piętrowym mieszkanku z workami ciuchow itp. to swego rodzaju ćwiczenia ;) hehe
i spotaknie z maklerem rozbiło mój dzień.
Nie czuje dziś siły na to
ale kupiłam sobie dziś super ekstra śliczną niebieską matę do cwiczeń więc przy moich marnych damskich pompkach nie będą mnie już boleć kolana ! ;D
a jak wam idzie?
co dobrego robicie sobie na kolacje?