Witajcie w nowym roku :D Co prawda styczeń już dobiega ku końcowi prawie, szybko ten czas leci. U mnie wszystko w porządku. Przed sylwestrem złapało mnie jakieś choróbsko, tydzień z głowy ale problem zażegnany i odpukać w tym temacie jest dobrze 😊
Jeśli chodzi o dietę, to wiadomo w święta nie odmawiałam sobie jedzenia potraw, które przygotowali bliscy (święta w rozjazdach). W domu zaś starałam się jeść normalnie, ale przy gorączce to tylko spać mi się chciało, żeby już przeszło. Na sylwestra przygotowaliśmy rybę po grecku i pieczone mięska i jakieś przekąski z tortilli i ciasta francuskiego porobiliśmy. 🤤 Uczta normalnie jak dla kilku osób, a byłam tylko z moim ukochanym narzeczonym ❤️ Co prawda później kilka dni dojadaliśmy te rzeczy 😅😅 Ale Matik to łasuch, nic się nie zmarnowało. Nie cierpię wyrzucać jedzenia.
Powrót do pracy był dla mnie niezręczny, niby to dosłownie 4 dni L4, ale miałam takie wyrzuty sumienia, bo cały rok żadnego L4, a w momencie kiedy w pracy było gorąco, bo duży ruch w sklepie, towaru pełno itp.. to no mnie nie było. Ale to tylko chyba w mojej głowie, bo faktycznie to nikt nie miał do mnie żadnego złego słowa do powiedzenia, żadnych wyrzutów czy innych zgryźliwości.
Jak już się z powrotem zaadaptowałam do pracy, co trochę zajęło, bo pamiętam jaki był szał przedświąteczny, no nie mogłam się przyzwyczaić, że ten ruch w sklepie jest taki umiarkowany znów. 😅 To zaś dużo pracy się pojawiło, żeby przygotować sklep przed audytem. Prace porządkowe, sprawdzanie czy wszystko ma swoje ceny, czy towar leży wg planu itp itd, no i w tle też obowiązki "codzienne", czyli obsługa klienta, rozkładanie towaru, dbanie o odpiek. Wiem, że czasami marudzę na to, że zapiernicz, ale lubię te pracę. Lubię ludzi, z którymi pracuję, atmosfera jest przyjacielska. Miła odmiana po wspomnieniach z pracy w owadzie, ale nie osądzam, bo co sklep to różnie jest - mi się poszczęściło. :)
Treningi: Postanowiłam sobie, żeby ćwiczyć trzy razy w tygodniu (cardio/wzmacnianie/siłowe) + sesja z rozciągania na koniec tygodnia. Póki co trzymam się planu. Ćwiczę sobie z Martą z kanału codziennie fit, lubię z nią ćwiczyć, bo to gaduła jest i te treningi zlatują w oka mgnieniu :)) Mega pozytywna dziewczyna. 😊 Dieta: Jadłospisy z Vitalii oczywiście ❤️
Do ślubu też coraz bliżej się robi (01.07.2023), znalazłam wymarzoną suknię ślubną na OLX, pojechałam na przymiarkę i suknia prawie jak szyta na mnie, mój wzrost, może ciut ciasna w klatce piersiowej, aczkolwiek idzie dopiąć (dalej się odchudzam, więc się nie martwię o to). Suknia jest w typie księżniczki, ma przepiękny gorset, który ładnie podkreśla moje wcięcie w talii, zdobiony jest kwiatową koronką. Plecy mają siateczkę, na której też są delikatne zdobienia kwiatowe, przez środek przechodzą guziczki, które są przezroczyste kryształkowe i ładnie się prezentują. Dół jest tiulowy, jedna warstwa tiulu jest brokatowa, przez co suknia mieni się w świetle. Po prostu przepiękna. Zdjęcia nie są w stanie odzwierciedlić tego opisu.
Zaproszenia też już mamy i teraz pozostaje mi przysiąść, by je wypisać, a później z narzeczonym rozdać :))
Jeszcze tylko zapisać się na kurs tańca, kupić garnitur dla pana młodego i można czekać do marca, aby załatwić zaświadczenia z urzędu i z kościoła, w kwietniu protokół przedślubny, spowiedzi i ... ❤️ Szybko ten czas leci 😍🥰
Cieszę się, wszystko idzie tak jak ma iść, waga spada, obwody maleją, zdrowie i kondycja coraz lepsza :)) Życzę wszystkiego co najlepsze wszystkim, samych sukcesów i pomyślności w walce z kilogramami 💪💪 Wpis dość długi, bo dość długo się nie udzielałam. ☺️
fit_gocha
24 stycznia 2023, 12:29Śliczna sukienka 😍 ja mam podobny styl tylko na ramiączkach i z tyłu troche wycięta, też mi czas leci jak szalony do ślubu 😁
MrsNathalie
26 stycznia 2023, 12:28A kiedy ślub? :D
fit_gocha
26 stycznia 2023, 16:0410 czerwca 😊
AgniAgniii
21 stycznia 2023, 08:32Super😊Niech Ci się wszystko dobrze układa🤗
ognik1958
20 stycznia 2023, 16:53wiesz..... mnie pomogła kuracja z kroplami oral hcg i dyszka kg poszła se gonić w 21 dni a potem już 10 tygodnia bez jo-jo i bez skutków ubocznych uff no i zeszło z talii brzucha i bioder no i... poszło sporo.....ufff czego i Ci życze-tomek
MrsNathalie
20 stycznia 2023, 17:09Dziękuję, ale wolę jednak dojść do celu koleją rzeczy, a nie drogą na skróty :)) Wszystkiego dobrego życzę :)
ognik1958
20 stycznia 2023, 17:35powodzenia
PACZEK100
20 stycznia 2023, 16:35Pięknie wyglądasz!
MrsNathalie
20 stycznia 2023, 17:09Dziękuję :D Pomału do celu ♥